Doszło do pewnego zamieszania. Nie działała część urządzeń do głosowania. Liczni posłowie zgłaszali trudności w głosowaniu. Sam widziałem las rąk wśród posłów Koalicji Obywatelskiej, opozycji, kiedy pani marszałek pytała, czy działa, komu nie działa to urządzenie do głosowania. W konsekwencji konieczne było zarządzenie powtórzenia tego głosowania
— tak o głosowaniu ws. posłów-członków KRS mówił w programie „Graffiti” (Polsat News) wicepremier Jacek Sasin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Burza wokół głosowania w Sejmie! Opozycja oskarża marszałek Witek i cytuje nagranie: „Trzeba anulować, bo my przegramy…”
Liczni posłowie, w tym przede wszystkim również opozycji, również PiS, zgłaszali, że nie mogli oddać głosu. Widziałem chociażby poseł Śledzińską-Katarasińską z PO, która również zgłaszała te problemy i mówiła, że trzeba powtórzyć to głosowanie, tak jak poprzednie zresztą głosowanie, kiedy poseł Szczerba z Platformy nie mógł zagłosować. Mówił, że miał problem z zagłosowaniem i również wtedy pani marszałek zarządziła, że głosujemy od nowa
— podkreślał.
Chyba wszystkim powinno zależeć, żeby ten wynik głosowania odzwierciedlał wolę Sejmu. Powtórzonego głosowania chyba nikt nie kwestionuje. Nie kwestionuje, że te wyniki oddają stan głosowania wszystkich posłów
— dodał.
Jak zaznaczył minister aktywów państwowych:
To nie jest tak, że głosowania w Sejmie podlegają ocenie prokuratorów. Głosowania są obiektywne. Jest na tablicy wynik wyborów. Opozycja powinna się wreszcie pogodzić z tym, że przegrała wybory, po raz kolejny przegrała i nie ma większości w parlamencie. W związku z tym nie jest w stanie forsować swoich pomysłów czy wybierać swoich kandydatów. To normalna, demokratyczna procedura. Dla opozycji najwyraźniej nie jest normalne to, że ten, kto ma większość jest w stanie w parlamencie przegłosować swoich kandydatów.
Wicepremier Sasin podkreślał jednocześnie, że działania Elżbiety Witek były odpowiednie.
Pani marszałek oczywiście, że zachowała się prawidłowo. Musi staż na straży tego, aby każdy poseł mógł zrealizować swoje prawo zagłosowania w ważnym głosowaniu. Jeśli były zgłaszane z sali liczne uwagi, że nie działa aparatura do głosowania, że posłowie nie są w stanie prawidłowo oddać głosu, to nie miała pani marszałek innego wyjścia jak powtórzyć to głosowanie. Powtarzam: tak jak zresztą poprzednie głosowanie, w którym poseł Szczerba zgłaszał uwagę, że nie jest w stanie zagłosować, a mimo to głosowanie było powtórzone. Tutaj tych głosów, zarówno ze strony opozycji, jak i posłów PiS-u, było dużo, dużo więcej
— mówił gość Polsat News.
Pani marszałek nie miała po prostu w tej sprawie innego wyjścia
— dodał.
gah/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/474143-sasin-konieczne-bylo-zarzadzenie-powtorzenia-glosowania