Tusk w roli kibica. Były premier trzyma kciuki za obie kandydatury: "Chciałoby się popierać i jedną, i drugą". Tyle mu pozostało?

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zadeklarował, że będzie trzymał kciuki zarówno za Małgorzatę Kidawę-Błońską, jak i Jacka Jaśkowiaka, którzy zgłosili się do prawyborów prezydenckich w PO. Jego zdaniem konkurencja przysłuży się ugrupowaniu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zgrzyt w Platformie! Kidawa-Błońska zaskoczona kandydaturą Jaśkowiaka: „Wolałabym się dowiedzieć o tym od niego”

Podobno tacy z nich demokraci! Budka narzeka na prawybory i kandydaturę Jaśkowiaka? „Byłem zwolennikiem szybszych decyzji”

Ten dylemat jest dość oczywisty; chciałoby się popierać i jedną, i drugą kandydaturę. To bardzo dobry moment dla Platformy, żeby nabrać takiego wigoru i energii, bo konkurencja bardzo dobrze robi każdej organizacji politycznej

— powiedział Tusk polskim dziennikarzom na marginesie kongresu Europejskiej Partii Ludowej w Zagrzebiu.

Kandydata PO i KO na prezydenta 14 grudnia wskaże konwencja krajowa PO. Wcześniej zaprezentują się oni na trzech konwencjach regionalnych. Do prawyborów zgłosiła się wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

CZYTAJ TAKŻE: Czy Jaśkowiak uratuje PO i Schetynę? Kulisy organizacji prawyborów w Platformie: „Historia powtarza się jako farsa”

Nie mogło być inaczej - Tusk szefem EPL. „Konkurencja nie była jakaś wymagająca, biorąc pod uwagę, że byłem jedynym kandydatem”

kb/PAP