Czteroletnie doświadczenie, umiejętność pracy w zespole i znajomość tego, co należy postawić stawia mnie w innej sytuacji niż cztery lata temu. Jeżeli podejmę decyzję o kandydowaniu, to z pewnością się z niej nie wycofam

— powiedział szef klubu KO Borys Budka, zapytany w TOK FM, czy weźmie udział w wyborach na przewodniczącego PO.

Jaśkowiak kontrkandydatem Kidawy-Błońskiej w prawyborach w KO! „Polska potrzebuje silnej prezydentury”

Zgrzyt w Platformie! Kidawa-Błońska zaskoczona kandydaturą Jaśkowiaka: „Wolałabym się dowiedzieć o tym od niego”

Czy Jaśkowiak uratuje PO i Schetynę? Kulisy organizacji prawyborów w Platformie: „Historia powtarza się jako farsa”

Budka komentował pojawienie się kontrkandydata dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w prawyborach prezydenckich w łonie PO. Ze strony posła dało się odczuć krytyczną nutę.

Zostają nam dwa weekendy do tego, żeby zaprezentować naszych kandydatów. Ja byłem zwolennikiem szybszych decyzji. Można było przyjąć inną formułę

— stwierdził.

Ale skoro zarząd na wniosek Grzegorza Schetyny podjął taką, a nie inną decyzję, to oczywiście wszyscy jesteśmy zobowiązani, aby ją przeprowadzić i zaangażować się w to

— powiedział.

Ja złożyłem swój podpis pod kandydaturą Małgorzaty Kidawy Błońskiej. Jest oczywistą kandydatką i ma moim zdaniem bardzo dobre predyspozycje. Na ten moment wspieram Małgorzatę Kidawę-Błońską i swoim głosem. (…) To jest bardzo dobra kandydatura i może być i co wierzę, będzie świetnym prezydentem

— mówił Budka.

Szef klubu zadeklarował, że jest gotów wziąć udział w wyborach na przewodniczącego PO.

Czteroletnie doświadczenie, umiejętność pracy w zespole i znajomość tego, co należy postawić stawia mnie w innej sytuacji niż cztery lata temu. Jeżeli podejmę decyzję o kandydowaniu, to z pewnością się z niej nie wycofam

— zadeklarował.

kpc/TOK FM