Obrzydliwe! Sikorski u Olejnik: Kaczyński uważa, że Tusk mu zabił brata, bo nie może przyznać, że sam się do tego przyczynił

Były szef MSZ, a obecnie europoseł PO Radosław Sikorski w programie „Kropka nad i” (TVN24) komentował m.in. wycofanie przez PiS podjrektu dot. zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS, a także kwestię prawyborów w PO. Zaatakował też w obrzydliwy sposób prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Wydaje mi się, że to jest najważniejsze wydarzenie polityczne dzisiejszego dnia. To wybicie się Gowina na niepodległość w ramach Zjednoczonej Prawicy. Ma na tyle silną frakcję, że może się postawić prezesowi. (…) Żałuję, że Gowin nie zagrał o tekę premiera. Ma 18 szabel, ale ma zdolność koalicyjną na lewo od siebie

— mówił Radosław Sikorski, odnosząc się do wycofania przez PiS projektu dot. zniesienia limitu składek na ZUS.

Sikorski komentował słowa premiera z expose o tym, że obecny rząd będzie bronił dzieci przed ideologią gender.

Rozumiem, że to obecny rząd wydał instrukcje prokuratorom, że są miejsca, które są eksterytorialne, gdzie nie można wchodzić. Mówię o kuriach biskupich. Jak chcą walczyć z podnoszeniem rąk na dzieci, to niech tym się zajmą

— powiedział.

Gdy w rozmowie poruszony został wątek Donalda Tuska, który ogłosił, że jednak nie będzie startował w wyborach prezydenckich, Sikorski zdecydował się na obrzydliwy atak na Jarosława Kaczyńskiego.

Kaczyński uważa, że Tusk mu zabił brata, bo nie może przyznać, że sam się do tego przyczynił

— stwierdził Sikorski.

Europoseł PO tłumaczył się także z tego, dlaczego nie startuje w wyborach prezydenckich.

Uważam, że Andrzej Duda jest słabym prezydentem. (…) Długo myślałem o tym, kto ma największe szanse pokonania go. Doszedłem do wniosku, że Małgorzata Kidawa-Błońska ma atuty, których ja nie mam. Po pierwsze jest kobietą. Po drugie prezydent Duda jest gotowy zawalczyć o poparcie Kościoła kosztem praw kobiet. Chce zmuszać kobiety do rodzenia. Wydaje się, że Kidawa-Błońska będzie bardziej wiarygodna w obronie kobiet

— podkreślił.

Słowa Radosława Sikorskiego o rzekomym przyczynieniu się Jarosława Kaczyńskiego do śmierci brata są tak skandaliczne, że trudno je kulturalnie skomentować. To przykre, że taka wypowiedź padła z ust osoby, reprezentującej Polskę na forum PE.

tkwl/TVN24