Dziennikarka Dominika Wielowieyska została - mówiąc językiem internautów - zaorana przez poseł Annę Siarkowską, kiedy zwróciła uwagę, że poseł zamiast siedzieć w domu, na sali sejmowej łączy macierzyństwo i pracę zawodową.
Nie wydaje Wam się urocze, że mocno konserwatywna posłanka @AnnaSiarkowska realizuje właśnie liberalno-lewicowe ideały i - zamiast siedzieć w domu - na sali sejmowej łączy macierzyństwo i pracę zawodową?
— napisała na swoim profilu na Twitterze dziennikarka „Gazety Wyborczej” i radia TOK FM Dominika Wielowieyska.
Doczekała się ostrej riposty ze strony samej Anny Siarkowskiej, która zauważyła, że „realizacja liberalno-lewicowych ideałów to zabijanie własnych dzieci, a nie próba łączenia pracy z ich wychowaniem”.
Pani Dominiko, jak po nokaucie? Może kilka dni odpoczynku od TT?
— zaproponował jeden z internautów.
Celna riposta. Pani pseudo dziennikarz będzie teraz dwa dni zbierała zęby z podłogi…
— zauważył inny.
aw/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473658-cieta-riposta-siarkowskiej-zaskoczyla-wielowieyska