Budka za całkowitą odnową w PO: To nie może być lifting. To musi być mocny remont. To nie jest tylko kwestia lidera

Nie będzie zaskoczenia, że nie jesteśmy zwolennikami tego rządu. Będziemy przeciw. Wiemy doskonale, czego można spodziewać się po tym rządzie

—powiedział na antenie Radia ZET Borys Budka, pytany o stanowisko PO w dzisiejszym głosowaniu nad wotum zaufania dla nowego rządu premiera Mateusza Morawieckiego.

Nie podejrzewam, by ktoś jeszcze uwierzył w bajki premiera Morawieckiego. To będzie rząd kontynuacji, w którym znalazło się wiele skompromitowanych osób

—dodał Budka.

Poprosiłem i powołałem dziś zespół szybkiego sprawdzania, co będzie mówił premier. W czasie expose będziemy bardzo dynamiczni. Mamy swoich ludzi w prezydiach komisji, świetnych parlamentarzystów. Będziemy punktować na bieżąco

—zapowiedział polityk.

Polityk w rozmowie z Beatą Lubecką skrytykował PiS m.in. za reformę wymiaru sprawiedliwości.

Jeśli chodzi o to, co zrobiono przez ostatnie 4 lata z wymiarem sprawiedliwości, prokuraturą, skłóceniem ze wszystkimi w UE - to wielka kompromitacja

—podkreślił.

W rozmowie pojawił się również temat przyszłości Platformy Obywatelskiej. Czy Budka zamierza zająć miejsce Grzegorza Schetyny?

Zakładam taką możliwość, ale teraz jesteśmy na etapie wyłonienia kandydata na prezydenta. Jak zamkniemy ten etap, 14 XII będziemy podejmować decyzję o kalendarzu wyborczym w PO

Kalendarz PO zakończy się w styczniu przed końcem kadencji obecnego przewodniczącego. Niezwłocznie po tej dacie będę komunikował swoją decyzję

—tłumaczył.

Potrzebna jest zmiana funkcjonowania PO. To nie jest tylko kwestia lidera. (…) Mówię o tym, że PO musi przejść gruntowną zmianę - nie tylko katharsis - jeśli chce zwyciężać w wyborach

—dodał.

To nie może być lifting. To musi być mocny remont - począwszy od kwestii organizacyjnych, a skończywszy na nowej tożsamości PO 

—podkreślił.

Potrzebna jest PO, która propozycje programowe i wizję Polski ma nie tylko na rok, a na kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Mam nadzieję, że z takim zespołem ludzi będę pracował, jeśli podejmę wyzwanie i wystartuję na szefa PO

—powiedział.

W rozmowie pojawił się również wątek prawyborów prezydenckich, które mają mieć miejsce w PO. Dziś upływa termin zgłaszania kandydatur. Do tej pory zgłosiła się jedynie Małgorzata Kidawa-Błońska. Czy pojawi się kontrkandydat?

Nie mam takiej wiedzy. Poparłem w wyścigu do nominacji Kidawę-Błońską. Z pełnym przekonaniem jestem zwolennikiem, aby była naszą kandydatką na prezydenta. (…) Nikt do mnie nie trafił i nie poprosił o mój podpis jako członka rady krajowej. (…) Być może jeszcze ktoś się pojawi

—powiedział.

kk/Radio ZET