Małgorzata Kidawa-Błońska może sobie postawić przed nazwiskiem „zwyciężczyni”
– ogłosił Sławomir Nowak w programie „Fakty po faktach”.
Były minister w rządzie Tuska analizował sytuację przed wyborami prezydenckimi.
Wybory się nie wygrywa, wybory się przegrywa. (…) W podobnej sytuacji jest PiS. (…) Liderem w rankingu prezydenckim pozostaje Andrzej Duda, ale pycha kroczy przed upadkiem
– powiedział.
Przypomniał sytuację, w której przed wyborami był Bronisław Komorowski.
Zadowolony z wysokiego poparcia Bronisław Komorowski i jego otoczenie. Nie można nie doceniać tego, co robi Andrzej Duda. Jest lepszym kandydatem niż prezydentem. Tym gorzej dla konkurentów. Prezydentem jest fatalnym
– stwierdził.
Nowak ocenił pomysł, by Małgorzata Kidawa-Błońska była kandydatką PO na prezydenta.
Wybory pokazały, że to osoba z grona PO, która może wygrywać
– mówił.
Nowak uznał, że Kidawa-Błońska, mimo porażki wyborczej PO, potrafi wygrywać, bo… miała lepszy wynik w Warszawie niż Jarosław Kaczyński.
Może sobie postawić przed nazwiskiem zwyciężczyni. Wygrała z Jarosławem Kaczyńskim w Warszawie
– powiedział.
Bronił też decyzji swojego byłego szefa ws. wyborów prezydenckich.
Tusk nie hamletyzował. Podjął decyzję męską i szybką
– stwierdził.
Uważam, że nie powinien startować, bo naraziłby swój dorobek i autorytet w brudnej i brutalnej kampanii
– dodał.
Pytany o to, czy PO powinna przeprowadzać prawybory w sytuacji gdy tylko jeden polityk w nich wystartuje, odparł:
Jeżeli nie ma innego kandydata, to ten pomysł jest pomysłem niezręcznym.
Trudno nie odnieść wrażenia, że przedstawiciele i sympatycy opozycji na siłę szukają sukcesów. Nawet porażka w wyborach może umknąć ich uwadze.
mly/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473541-nowak-zwyciezczyni-przed-nazwiskiem-kidawa-blonskiej