Mucha krytykuje Kidawę-Błońską: "To niedobre słowa". Co z powyborczymi rozliczeniami? "Nie wychodzą te brudy na zewnątrz"

„Myślę, że żaden kandydat zewnętrzny, pozapartyjny nie ma niestety szans, żeby wygrać te wybory. My musimy wystawić kandydata, który wygra z Andrzejem Dudą” - mówiła na antenie radia TOK FM Joanna Mucha z Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dworczyk: Prezydent Duda jest najlepszym kandydatem, który posiada największe szanse, ale tutaj nie ma żadnych gwarancji

Posłanka Koalicji Obywatelskiej pytana była m.in. o prawybory prezydenckie w ramach Koalicji Obywatelskiej i szansę ewentualnego kandydata pozapartyjnego.

Wydaje mi się, że jeszcze jeden kandydat będzie

— mówiła o prawyborach w KO, do których jak na razie zgłosiła się jedynie Małgorzata Kidawa-Błońska. Termin mija jutro.

CZYTAJ TAKŻE: Prawybory w KO to kpina? Andrzej Halicki o Małgorzacie Kidawie-Błońskiej: „Spodziewam się, że 14 grudnia potwierdzimy jej nominację”

To był prawdziwe, rzetelne prawybory. Pamiętam, że wtedy prowadziłam jedną z debat i naprawdę nie było tak, że wynik był przesądzony. Wręcz przeciwnie. Walka była na wysokich emocjach. Wtedy wspierałam Radosława Sikorskiego i na niego głosowałam

— odpowiedziała na zarzuty Radka Sikorskiego, który twierdzi, że prawybory prezydenckie w 2010 przeprowadzone przez PO były ustawione pod Bronisława Komorowskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: A niby tacy demokraci… Sikorski z żalem przyznaje: W ustawionych prawyborach już brałem udział. W 2010 z Komorowskim

Myślę, że żaden kandydat zewnętrzny, pozapartyjny nie ma niestety szans, żeby wygrać te wybory. My musimy wystawić kandydata, który wygra z Andrzejem Dudą. Nie jest to zresztą moim zdaniem jakieś nadmiernie trudne zadanie. Żaden prezydent po 1989 r. nie miał tak niskich notowań, poza śp. Lechem Kaczyńskim. Pan prezydent ma bardzo niskie notowania

— zaznaczyła, choć mija się to z większością publikowanych badań.

To prawda, ale jeśli porównamy jego notowania z poziomem zaufania dal innych prezydentów to to są nieporównywalne dane

— odpowiedziała na uwagę prowadzącej, że w sondażach Andrzej Duda wygrywa.

CZYTAJ TAKŻE: Lubnauer nie widzi Grodzkiego w roli kandydata KO: Start w wyborach prezydenckich to praca 24 godziny na dobę

Dalej Joanna Mucha pytana była o wewnętrzne wybory w Platformie Obywatelskiej.

Wybory wewnętrzne powinny skończyć się w połowie stycznia

— powiedziała o wyborach szefa PO.

Nie zadeklarowałam jeszcze, mówiłam że rozważam i nadal tyle powiem. Rozważam taki start

— podkreśliła.

Rozliczenie po przegranych wyborach musimy przeprowadzić wewnątrz Platformy i tak się dzieje. Nie wychodzą te brudy na zewnątrz. Natomiast teraz z dużym spokojem przeprowadźmy tę zmianę

— dodała.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Miażdżący sondaż dla Tuska i Schetyny! „GW”: Zwolennicy KO najchętniej widzieliby w roli nowego lidera Budkę lub Kidawę-Błońską

Posłanka PO podkreśliła, że nie podobały jej się słowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która stwierdziła, że jeśli Lewica poprze ustawę PiS ws. zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS, to będzie „nic nie warta”.

To niedobre słowa i nie powinny były paść. Nie w ten sposób powinniśmy prowadzić rozmowę

— podkreśliła.

CZYTAJ TAKŻE: Czarzasty odpowiada Kidawie-Błońskiej: Wypowiedź, że jesteśmy nic nie warci, kończy dyskusję ws. poparcia jej przez lewicę

Lewica jest w trudnej sytuacji, najbardziej ortodoksyjny elektorat wymaga od nich, żeby co najmniej rozważyć takie zmiany, ale szeroki elektorat nie wybaczyłby im współpracy z PiS-em

— zaznaczyła.

Pewien błąd koleżanek i kolegów z partii Razem polega na tym, że myślą o przesłankach sprawiedliwości społecznej i dlatego chcą poprzeć projekt, a wiemy, że PiS wprowadza te zmiany tylko po to, żeby ratować budżet

— mówiła.

W sprawie ataku na byłą premier Beatę Szydło Joanna Mucha oskarżyła o bierność służby.

Pani premier Szydło nie była zadowolona z tego spotkania, co widać na nagraniu. Widać, że była zażenowana. Pan minister Macierewicz był z kolei super zadowolony, czuł się jak ryba w wodzie

— przekonywała.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mateusz Morawiecki oburzony atakiem „Faktów” TVN na Beatę Szydło: „Czy można w tak podły sposób…”; „Szczyt manipulacji”

Gdzie były służby, żeby ją uchronić przed tym spotkaniem? To pokazuje też, jak potrzebne są w Polsce działania deradykalizacyjne. Żeby z tymi grupami systemowo walczyć. One próbują uwiarygadniać się takimi akcjami społecznymi, to niesłychanie niebezpieczne dla naszego społeczeństwa

— pytała.

CZYTAJ TAKŻE: Dziennikarz TVN: Nie mam wątpliwości, że Szydło nie ma żadnych kontaktów z tymi ludźmi. Ale wiedziano, kto jest w środku

kb/TOK FM