„To, że opozycja ma przewagę w Senacie, ma wielkie znaczenie psychologiczne” - powiedział w wywiadzie dla dziennika „Polska Times” Andrzej Halicki, europoseł Koalicji Obywatelskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: A niby tacy demokraci… Sikorski z żalem przyznaje: W ustawionych prawyborach już brałem udział. W 2010 z Komorowskim
Andrzej Halicki pytany był m.in. o sytuację w Senacie, polityczną przyszłość marszałka Tomasza Grodzkiego, wewnętrzną sytuację w Platformie Obywatelskiej i zbliżające się wybory prezydenckie.
Będzie izbą debaty, gdzie wygrywa demokracja. Będzie działać w interesie społeczeństwa, a nie jednej partii (…) Niemożliwe się stanie przepychanie nocami ustaw, Senat zablokuje taką możliwość
— mówił europoseł Platformy Obywatelskiej
To, że opozycja ma przewagę w Senacie, ma wielkie znaczenie psychologiczne
— przekonywał.
Grodzki może stać się dobrym marszałkiem, który pokaże, że demokracja, parlamentaryzm mają sens
— ocenił rolę Tomasza Grodzkiego, marszałka Senatu.
Tak naprawdę to on wymyślił się sam (…) Grodzki zjednał sobie sympatię tym, że potrafi łączyć
— odpowiedział na pytanie o to „kto wymyślił Grodzkiego w roli marszałka Senatu”.
Dalej Andrzej Halicki podkreślał, że nie jest jeszcze przesądzone, czy nastąpi zmiana na stanowisku przewodniczącego PO. Najgroźniejszym kontrkandydatem dla Grzegorza Schetyny wydaje się być obecnie Borys Budka.
Przypomnę, że to Grzegorz Schetyna rekomendował Borysa Budkę na szefa klubu
— mówił o pozycji Budki w PO. Dopytywany, czy Schetyna zawarł taktyczny sojusz z byłym ministrem sprawiedliwości na zasadzie „twój klub, moja partia”, nie zaprzeczył.
Będziemy dopiero o tym rozmawiać (…) Cały proces zakończymy do końca stycznia
— zaznaczył.
Teraz będziemy patrzeć na Małgorzatę Kidawę-Błońską. Była naszą kandydatką na premiera i Koalicja Obywatelska, a także ona sama, zdobyła w wyborach lepszy wynik niż nam prognozowano. To pokazuje, że jej potencjał jest ogromny. Spodziewam się, że 14 grudnia potwierdzimy jej nominację
— powiedział o wyborze kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta po tym, jak ze starty zrezygnował Donald Tusk.
Ma bardzo wysoką rozpoznawalność i jest powszechnie lubiana, akceptowana
— dodał.
Mówiąc o zespole, którzy należy stworzyć wokół kandydatury Kidawy-Błońskiej wskazał na Radosława Sikorskiego. Były minister spraw zagranicznych sam jednak nie ukrywa aspiracji prezydenckich.
Na pewno nie można pominąć doświadczenia Radosława Sikorskiego, trzeba to wykorzystać. Na pewno ktoś taki jest potrzebny jako bliski współpracownik pani prezydent
— podkreślił.
Halicki zaznaczył, że ewentualny start kandydata „obywatelskiego” pozostaje na razie w sferze spekulacji medialnych. Europoseł przypomniał, że „potrzebne są pieniądze, zorganizowane struktury, zaplecze”.
Pewnie w pierwszej turze będzie kilku kandydatów opozycji, każda partia wystawi własnego, nie unikniemy tego. Niestety, nie będzie od początku jednej, silnej, zwartej kampanii. Ale wydaje się, że największe szanse na wprowadzenie swojego kandydata do drugiej tury ma Koalicja Obywatelska - to wynika z badań
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Wielkie marzenia Schetyny: Pokażemy kandydata, który odbierze prezydenturę Dudzie. Prawybory prezydenckie są niezbędne
kb/”Polska Times”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473312-prawybory-w-ko-to-kpina-kandydatka-ma-byc-kidawa-blonska