Jeśli ktoś miał nadzieję, że Tomasz Grodzki – jako twarz senackiego sukcesu PO – jest poszukiwanym przez Koalicję Obywatelską mocnym kandydatem w wyborach prezydenckich, po obejrzeniu orędzia marszałka Senatu, może stracić złudzenia. Brak charyzmy, brak wyczucia nastrojów i brak kontaktu z rzeczywistością.
Nie porywa ani treść, ani tym bardziej forma. Z nieudolnie odczytanego przemówienia najbardziej przebija jednak niezdolność Platformy do wyciągnięcia wniosków z własnych błędów. Zanosi się na to, że walec antypisu będzie toczyć się dalej. Tomasz Grodzki porównuje rządy PiS do choroby i zapewnia, że nawet najcięższa może zostać pokonana mądrym leczeniem. Padają wprawdzie słowa o wspólnocie, współpracy, szacunku, ale trudno nie odczytywać całej treści wystąpienia Grodzkiego w kontekście jego dotychczasowych działań.
Pierwszą decyzją nowego marszałka Senatu było wprowadzenie flag unijnych do Senatu na znak przynależności Polski do wspólnoty UE, a jego pierwsza deklaracja była zapowiedzią wyprawy do USA z podziękowaniem sędziom amerykańskim za włączenie się w obronę praworządności w Polsce. Kierunek działań leczenia Polski z choroby jest, jak więc czytelny.
CZYTAJ TAKŻE: Zaczyna się! Grodzki uda się do USA. Podziękuje amerykańskiemu Senatowi za obronę praworządności w Polsce
Po wyborze Tomasza Grodzkiego na marszałka pojawiła się w przestrzeni publicznej myśl, że to on mógłby zostać poszukiwanym gorączkowo kandydatem koalicji w wyborach prezydenckich. Miał go ponieść polityczny sukces w Senacie i brak politycznych obciążeń. Orędzie miało być momentem podbicia sukcesu i jeszcze mocniejszego podpromowania marszałka. Okazało się jednak swego rodzaju sprawdzianem, w którym nie wypadł najlepiej. Nie ma Platforma szczęścia do liderów. Deficyt charyzmy wisi nad nią niczym klątwa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Marszałek Grodzki porównuje PiS do choroby? „Każda, nawet najcięższa, zwłaszcza jeśli jest mądrze leczona, kiedyś się kończy”. ORĘDZIE
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473156-oredzie-grodzkiego-potwierdza-ze-po-nie-wyciagnela-wnioskow