Warszawski działacz miejski Jan Śpiewak poinformował w mediach społecznościowych, że otrzymał list od znanego adwokata. „Mecenas Jacek Dubois wysłał mi list z pogróżkami. Żąda ode mnie przeprosin, skasowania posta o nim i zapłaty dziesięciu tysięcy złotych «na cel społeczny». Dał mi na to 24 godziny!!” – napisał na swoim profilu na Facebooku Śpiewak.
CZYTAJ TAKŻE: Jan Śpiewak nie kryje rozgoryczenia: Jestem ofiarą nagonki. Próbuje się mnie zniszczyć finansowo i psychicznie
Wyjaśnił, że Dubois domaga się od niego usunięcia postów dotyczących jego związków z senatorem Aleksandrem Pociejem z Koalicji Obywatelskiej, jego pracy dla ratusza oraz Artura W. - skompromitowanego burmistrza dzielnicy Włochy.
Kancelaria i adwokaci związani z Dubois reprezentują ratusz w sprawach przed komisją weryfikacyjną i sądami administracyjnymi. Skarżą za nasze pieniądze korzystne dla nas i dla miasta decyzje
— zwrócił uwagę działacz.
Panie Dubois - nie zamknie mi Pan ust. Tchórzliwe uciekanie się do pozwów i aktów oskarżenia, grożenie karami nie zmieni mojej postawy. Mi się nie da zamknąć ust, a takie metody sprawiają, że tylko rośnie moja determinacja w rozwaleniu układu warszawskiego
— oświadczył Jan Śpiewak.
Swój wpis zakończył słowami że przodkowie Dubois „przewracają się w grobie”. Przypomniał, że bronili oni w procesach politycznych opozycjonistów, a dziś sam Bubois zakłada procesy polityczne.
CZYTAJ TAKŻE: Mecenas Dubois adwokatem Artura W.? Internauci przypominają: Ten sam, który bronił Sawickiej i wnosił o jej uniewinnienie
wkt/FB/Jan Śpiewak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473078-dubois-chce-zastraszyc-spiewaka