Polskie Stronnictwo Ludowe po czterech latach ma swoje miejsce w prezydium Sejmu. Zrobię wszystko, by godnie reprezentować moje stronnictwo. Będę ciężko pracować, by zasłużyć na dobrą ocenę
— zapowiadał w programie „Graffiti” (Polsat News) wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).
Takie rozmowy zawsze były, są i będą. Pewne rzeczy można przebaczyć, ale niektóre rzeczy należy pamiętać. To musi mieć jakąś proporcję i równowagę
— podkreślił.
Polityk pochwalił jednocześnie sposób prowadzenia obrad przez marszałek Elżbietę Witek.
Po kilku posiedzeniach prezydium Sejmu pod kierownictwem marszałek Witek jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jej kulturą prowadzenia tych prezydiów, jak i merytoryką poruszanych spraw
— powiedział.
Zgorzelski zaznaczył, że „wojna polsko-polska” nie jest dla jego ugrupowania „paliwem politycznym”.
To jest paliwo dla Platformy Obywatelskiej i dla PiS-u
— twierdził.
Zapytany o pomysł ewentualnej współpracy z Porozumieniem, odpowiedział:
Nasi liderzy znają się dobrze - obaj pochodzą z Krakowa. Mają relacje nie od dziś, rozmawiają.
Po czym dodał:
Mam dość dużą polityczną wyobraźnię, takie porozumienie oczywiście sobie wyobrażam. Nie mówię tu o koalicji i odwracaniu rządu.
Jak zaznaczył:
Nie jestem Kosiniakiem-Kamyszem i znam swoje miejsce. W naszym ugrupowaniu, w odróżnieniu od innych, wszystko jest jak należy. Prezes jest szefem klubu, podjął suwerenną decyzję o tym, że będzie startował na prezydenta, nie czeka na konwentykle partyjne.
W rozmowie padły dość zaskakujące słowa. Zdaniem Piotra Zgorzelskiego, zła sytuacja w budżecie może doprowadzić do „turbulencji w obozie rządzącym” oraz przyspieszonych wyborów parlamentarnych nawet w połowie kadencji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Posłankę PO poniosła wyobraźnia. Mucha: Przy obecnym kształcie Sejmu należy brać pod uwagę możliwość skrócenia kadencji
Ten scenariusz nie jest wykluczony, szczególnie, że dziś mamy trudną sytuację w parlamencie, bowiem większość sejmowa w Senacie jest mniejszością
— powiedział.
Na tym się nie skończyło…
Zobaczymy, czy dzisiaj 13. emerytura istotnie musi być wypłacana z funduszu, który był dedykowany osobom niepełnosprawnym, bo dla nas był to zgrzyt emocjonalno-moralny. Nie można zaspokajać potrzeb jednej grupy społecznej ograniczając możliwości niepełnosprawnych
— mówił Zgorzelski.
Dzisiaj niestety PiS płaci cenę swoich obietnic wyborczych. Będziemy się przyglądać m.in. kwestii 14. emerytury
— dodał.
Jak widać, opozycja - bez względu na szyld partyjny - postanowiła grać hasłem „przedterminowych wyborów”. Wbrew faktom, byle znaleźć punkt zaczepienia. Szkoda, że w taką retorykę wchodzi PSL, które chce uchodzić za siłę centrową.
gah/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473025-zgorzelski-zla-sytuacja-moze-doprowadzic-do-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.