Małgorzata Kidawa-Błońska i Grzegorz Schetyna straszyli mediach Lewicę i mówili, co rzekomo oznacza ich ewentualne poparcie projektów PiS w głosowaniach. Temat pojawił się w kontekście wypowiedzi poseł Lewicy Marceliny Zawiszy o tym, że klub Lewicy będzie rozważał poparcie projektu PiS dot. zniesienia limitu składek na ZUS.
CZYTAJ TAKŻE: Prawybory w PO były ustawione? Schetyna wbija szpilkę Sikorskiemu: Czasami jak ktoś przegrywa, to musi znaleźć powody porażki
Jeżeli zagłosują „za”, to znaczy, że są nic nie warci, że Lewica jest w PiS-ie. Naprawdę wierzę w argumenty merytoryczne i że nie ulegną takim łatwym, populistycznym obietnicom, tylko pomyślą o Polsce za 10, za 15 lat
— mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska na antenie TVN24, odnosząc się do ewentualnego poparcia przez SLD projektu PiS dot. zniesienia limitu składek na ZUS.
Szef PO Grzegorz Schetyna z kolei straszył SLD, że ewentualne głosowanie tej partii wspólnie z PiS jest rzekomo dla niej zabójcze.
To byłaby polityka zabójcza dla SLD. Głosowanie z PiS-em i szukanie tego, co może łączyć obie partie, jest zabójcze
— powiedział Schetyna na antenie Polsat News.
Czyżby liderzy KO tak się bali, że Lewica może nie być opozycją totalna?
tkwl/TVN24/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/472993-kidawa-blonska-i-schetyna-strasza-lewice