TYLKO U NAS. Bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej komentują fotoreportaż "Sieci". "Wielka hańba, która spada na Donalda Tuska"

Dziennikarze tygodnika „Sieci” Marcin Wikło i Marek Pyza dotarli do niepublikowanych wcześniej fotografii wraku polskiego tupolewa, trzymanego przez Rosjan w ukryciu. Na 24 fotografiach zamieszczonych w najnowszym numerze „Sieci” widać, że zdekompletowane fragmenty wraku są przetrzymywane w hangarze. Portal wPolityce.pl poprosił bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej o komentarz do tej sprawy.

CZYTAJ TAKŻE: Oto nasz wrak! Pyza i Wikło w „Sieci”: ZOBACZ SZOKUJĄCE ZDJĘCIA szczątków polskiego tupolewa w Smoleńsku

Rosjanie zachowują się arogancko najzwyczajniej dlatego, że mogą. Nikt nie jest w stanie zmusić ich do właściwego postępowania. To pokazuje, że nasze zebrane niegdyś 300 tys. podpisów pod wnioskiem o umiędzynarodowienie śledztwa i oddanie tego w profesjonalne ręce międzynarodowego gremium zajmującego się takimi rzeczami było jak najbardziej słuszne

— powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl Magdalena Merta.

Nic nowego na Wschodzie. Tak jest od 9,5 roku. Czego się spodziewaliśmy? Że Rosjanie nagle nas wpuszczą i otworzą wszystkie swoje tajemnice? Oni prowadzą konsekwentną politykę, która ma jedno na celu – potwierdzić rosyjską wersję wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Wszystko co jest przeciwko Polsce i prowadzonemu śledztwu jest jak najbardziej na miejscu i to jest w porządku. Nie obchodzą ich wszelkie traktaty, konwencje, naciski międzynarodowe. U nich się liczy siła i tyle. Co Polacy mają zrobić? Tak jak było, tak jest

— mówił z kolei Andrzej Melak.

Te zdjęcia robią mocne wrażenie. To jest tak, że to co się dzieje, zaprzecza wszelkim zasadom w przypadku katastrof lotniczych. Znamy chyba wszyscy serię o katastrofach lotniczych emitowaną przez National Geographic i tam się powtarza ten schemat, jak się postępuje ze szczątkami. Zbiera się je, gromadzi w jakimś hangarze i składa pieczołowicie. Szuka się najmniejszych śladów, bo każdy drobiazg może mieć znaczenie. Natomiast tutaj od blisko 10 lat wrak leży zdekompletowany, niszczeje właściwie na powietrzu. Wiemy, że były wybijane w nim szyby, był dewastowany i nie przeprowadzono elementarnych badań. Ten fotoreportaż tylko potwierdza to, że to jest jeden wielki skandal, wielka hańba, która spada osobiście na Donalda Tuska. To za jego zgodą i przyzwoleniem do takiej sytuacji doszło. Niestety pewnie nam przyjdzie jeszcze długo czekać, zanim dostaniemy pełny dostęp do wraku i kiedy otrzymamy naszą własność. Piłka jest po stronie Rosji, ale jest to tylko i wyłącznie wina Donalda Tuska i jego rządu

— podkreślił Jacek Świat, poseł PiS.

as