Tomasz Grodzki reprezentuje izbę wyższą parlamentu oraz ustala jej plan pracy. Senator na początku swojej drugiej kadencji, podczas inauguracyjnego posiedzenia został – z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej – wybrany nowym marszałkiem Senatu. W rozmowie na antenie RMF FM został poruszony temat jego oświadczenia majątkowego. Okazuje się, że nowy marszałek sam nie wie, co jest w nim zamieszczone.
CZYTAJ TAKŻE: PiS bez większości w Senacie. Nowy marszałek Senatu wybrany. Grodzki zaczyna pompatycznie: To zwycięstwo demokracji
Robert Mazurek zwrócił uwagę, że w oświadczeniu majątkowym Grodzkiego co roku pojawiają się te same informacje, a w ostatnim zmieniła się tylko kwota zarobków. Grodzki stwierdził, że w ostatnim czasie jego zarobki są gorsze, bo wspiera swoje dzieci. Dodał, że zgodnie z prawem może przekazać córce pewną darowiznę.
Kiedy Mazurek zwrócił uwagę, że Grodzki zarabia 35 tys. złotych miesięcznie, marszałek Senatu oświadczył, że to nieprawda.
Wiem, że z uczelni, gdzie jestem profesorem zwyczajnym, dostawałem ok. 10 tys. zł przelewu, a nie 20
— mówił Grodzki, po czym stwierdził, że jest ono otwarte i każdy może je sprawdzić.
Grodzki z wykształcenia jest chirurgiem – ma specjalizację II stopnia z chirurgii klatki piersiowej i z transplantologii klinicznej; specjalizuje się w przeszczepach płuc. W 2010 roku uzyskał tytuł profesora nauk medycznych. Obecnie jest kierownikiem Kliniki Chorób Klatki Piersiowej i Transplantologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego marszałka, które jest datowane na 1 września 2019 roku – a więc pod koniec IX kadencji Senatu – miał on ponad czterysta tysięcy złotych w różnych walutach: 200 tys. zł w złotówkach; 13,1 tys. euro (około 56,1 tys. zł); 23,9 tys. dolarów (ok. 93 tys. zł) oraz 13,7 tys. franków szwajcarskich (ok. 53,8 tys. zł). Posiadał także papiery wartościowe o wartości 74 769 zł.
Marszałek posiada również kilka nieruchomości, m.in. segment szeregowca o powierzchni 120 m2 z działką o pow. 199 m2 z tytułu współwłasności z żoną. Jego wartość określił na 480 tys. zł. Także w ramach współwłasności posiada 70-metrowe mieszkanie o wartości 300 tys. zł, a także działkę budowlaną o wartości 175 tys. zł.
W ramach prowadzonej przez siebie indywidualnej specjalistycznej praktyki lekarskiej w ubiegłym roku Tomasz Grodzki osiągnął ponad 270 tys. zł przychodu i 183,5 tys. dochodu. To jednak nie wszystkie wpływy senatora KO. W ciągu ośmiu miesięcy tego roku uzyskał kolejne ponad 200 tys. dochodów. Były to kwoty uzyskane z tytułów różnych umów: umowy o pracę – 125 tys. zł, umowy zlecenia – 14,2 tys. zł, praw autorskich – 2,8 tys. zł czy diet senackich – 21,8 tys. zł. Wliczone w to były także dochody małżonki marszałka, Joanny – z zawodu okulistki – która od stycznia do końca sierpnia zarobiła 49,2 tys. zł.
wkt/RMF FM/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/472932-grodzki-nie-wie-co-wpisal-do-oswiadczenia-majatkowego