To są zgłoszone przez nas kandydatury - mówił w środę Marcin Horała, pytany o to, czy PiS podtrzyma kandydatury Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz do Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślił, że spełniają wymogi kompetencji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: PO-KO już się awanturuje ws. sędziów TK. Kierwiński: Kandydaci PiS są skompromitowani; Gasiuk-Pihowicz: To kpina i szyderstwo

Klub PiS w końcu października zgłosił jako kandydatów do TK Stanisława Piotrowicza, Krystynę Pawłowicz i Elżbietę Chojną-Duch.

Marcin Horała (PiS) był pytany w środę na antenie TVN 24 czy PiS podtrzyma kandydatury Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz do Trybunału Konstytucyjnego.

To są zgłoszone przez nas kandydatury

— powiedział. Zastrzegł jednak, że nie jest to jego decyzja, bo nie jest szefem partii.

Horała zaznaczył, że Piotrowicz był parlamentarzystą czterech kadencji, a „teraz nie jest posłem, zakończył swoją karierę polityczną”, ale jest prawnikiem z „ogromnym doświadczeniem parlamentarnym”.

Jak powiedział, Trybunał Konstytucyjny, to nie jest czysta władza sądownicza.

To jest instytucja na pograniczu władzy ustawodawczej i sądowniczej, która sądzi ustawy

— mówił.

Jego zdaniem osoby, które mają wiedzę prawniczą, ale mają też doświadczenie w funkcjach parlamentarnych czy rządowych „są cenne”. Stwierdził, że zgłoszeni kandydaci „spełniają wymogi kompetencji, które w TK być powinny”. Jak podkreślił, sędziowie mają, mieli i będą mieli własne poglądy. „Jeżeli mają fachową wiedzę prawniczą, to jak najbardziej mogą zasiadać w Trybunale Konstytucyjnym”.

Nie słyszałem, żeby coś miało się zmienić w sprawie kandydatów PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To będzie decyzja kierownictwa klubu PiS, zgłoszone kandydatury spełniają wymogi formalne

— powiedział w środę szef KPRM Michał Dworczyk.

„Rzeczpospolita” napisała w środę, że podział miejsc w Trybunale Konstytucyjnym po odchodzącej trójce sędziów - Stanisławie Rymarze, Piotrze Tulei i Marku Zubiku - nie jest przesądzony.

Sędzią TK mógłby zostać były senator, adwokat Zbigniew Cichoń, a nie były poseł Stanisław Piotrowicz. Obóz władzy rozważa taką roszadę

— napisał dziennik.

Dworczyk był pytany w radiu Plus, czy PiS ponownie jako swoich kandydatów na sędziów TK zgłosi Stanisława Piotrowicza, Krystynę Pawłowicz i Elżbietę Chojną-Duch. Szef KPRM zaznaczył, że nie jest we władzach klubu PiS i nie ma precyzyjnej wiedzy.

Ale nie słyszałem, żeby coś miało się zmienić w tej sprawie (…). To będzie decyzja kierownictwa klubu PiS, te kandydatury, które zgłosiliśmy, spełniają wymogi formalne, natomiast nie słyszałem o żadnych zmianach w tej sprawie

— powiedział szef KPRM.

3 grudnia kończy się kadencja trzech sędziów TK wybranych w czasach rządów PO-PSL: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Zgodnie z regulaminem Sejmu, wnioski w sprawie kandydatów do TK składa się marszałkowi w terminie 30 dni przed upływem kadencji. Klub PiS w końcu października zgłosił jako kandydatów do TK Stanisława Piotrowicza, Krystynę Pawłowicz i Elżbietę Chojną-Duch.

Z informacji przekazanych przez Centrum Informacyjne Sejmu wynika, że procedura dotycząca wyboru kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego będzie musiała zostać powtórzona po rozpoczęciu nowej kadencji Sejmu. Wynika to m.in. z zasady dyskontynuacji prac parlamentarnych. Oznacza to, że klub PiS jeszcze raz będzie musiał zgłosić kandydatów do TK.

Jak powiedział dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka, możliwość składania swoich kandydatów w nowej kadencji będą miały wszystkie kluby, mimo zapisanego w regulaminie Sejmu 30-dniowego terminu na zgłaszanie kandydatów przed upływem kadencji sędziego (kadencje trzech sędziów upływają 3 grudnia).

aw/PAP