Po rezygnacji Donalda Tuska z udziału w wyborach prezydenckich, w Koalicji Obywatelskiej pojawiło się przeświadczenie, że to koniec Platformy Obywatelskiej - zwracają uwagę na łamach tygodnika „Wprost” Eliza Olczyk i Joanna Miziołek.
CZYTAJ TAKŻE: Jacek Karnowski: Donalda Tuska zniszczyło to, że przez ostatnie 4 lata rząd PiS pokazał, że można prowadzić inną politykę
Dla ludzi Platforma to był Donald Tusk, gdy się chodzi po rynkach to widać, jak bardzo w głowach ludzi Tusk i PO są sklejone. (…) Dlatego w obecnej formule PO nie ma już racji bytu
— ocenia rozmówca tygodnika z KO.
Na tym jednak nie koniec. Tusk miał nie dostać gwarancji finansowania kampanii prezydenckiej ze strony Grzegorza Schetyny. Rozmówca tygodnika zwraca uwagę, że kampania prezydencka to koszt blisko 20 mln złotych, a partyjne pieniądze trzyma ze Schetyną Mariusz Witczak, który jest skarbnikiem.
W samej Platformie także jest nieciekawie. Mówi się, że o losie Grzegorza Schetyny, PO i KO ma zadecydować wybór marszałka Senatu. Rozmówcy zwracają uwagę, że jeśli PO nie przejmie Senatu, to Schetyna nie będzie miał na koncie żadnego sukcesu.
wkt/”Wprost”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/472496-schetyna-zablokowal-pieniadze-dla-tuska-zadecyduje-senat