Szokujące słowa zarejestrował reporter telewizji wPolsce.pl Maciej Zemła na tzw. Marszu Antyfaszystowskim:
Niepodległość jest sprawą, która mnie jakoś tam za bardzo nie interesuje. Bardziej mnie interesują prawa ludzi, kobiet, gejów, lesbijek, osób trans.
Kolejna rozmówczyni stwierdziła:
11 listopada nie kojarzy się z niczym szczególnym. Chciałabym, aby było to dla nas święto przyszłości i taki dzień, w którym zadbamy o to, aby wszystkim ludziom na ziemi żyło się bezpiecznie.
W zgromadzeniu tym uczestniczyli politycy, w tym posłanki i posłowie opozycji. Żadne z nich nie uznało za stosowne odciąć się od tych słów.
OBEJRZYJ MATERIAŁ, SUBSKRYBUJ TELEWIZJĘ wPolsce.pl na YouTube:
Gdybyż to był jednostkowy wybryk, można by machnąć ręką. Ale niechęć do własnej Ojczyzny, jej symboliki, dziedzictwa i wiary ojców wylewa się z wielu najbogatszych i wpływowych mediów. Mnożą się profanacje, a po lewej stronie publicznie deklarowana ojkofobia, niechęć do własnej wspólnoty, jest najpewniejszym sposobem zrobienia kariery.
Próbuje się wmówić Polakom, że to normalne, powszechne, światowe. To nieprawda. W Europie rzeczywiście mamy do czynienia z kryzysem tożsamości, przedziwnym dążeniem do odrzucenia dorobku tysiąclecia. Jestem przekonany, że liderzy tego trendu będą wspominani kiedyś jako wyjątkowi głupcy i szaleńcy, niebezpieczni dla narodów.
O ile jednak najbogatsze państwa mogą ten kryzys, niejako siłą rozpędu i bogactwem, przez pewien czas znosić, to w przypadku państwa tak wciąż na dorobku jak Polska, jest to skrajnie niebezpieczne już w krótkim terminie. Mamy też wokół siebie, z racji położenia, dużo więcej zagrożeń.
Nie jest też prawdą, że to kierunek światowy. Wiele państw wzmacnia się, buduje dobrobyt na sprawności i sile wspólnoty, bo samemu to można dzisiaj prowadzić biznes osiedlowy, więcej się nie da. My palimy energię na głupstwa, oni budują siłę. Szczególnie widać to w Azji, której rosnąca potęga jest wyzwaniem także dla nas. Musimy się w tej międzynarodowej rywalizacji jako naród odnaleźć, a bez ciężkiej pracy i samoorganizacji nie mamy szans.
Trzeba też pamiętać o podstawowej lekcji z polskiej historii: słabe państwo zawsze ściągało nieszczęście na obywateli, niosło pożogę i tragedię.
Państwo narodowe to też struktura w której demokracja może działać najpełniej, gdzie daje realną możliwością wpływu na sprawy wspólne.
No i najważniejsze: Polska to wielkie moralne zobowiązanie, nie mamy prawa i wolności do jego porzucenia, nie możemy go zaniechać. Fakt, że w dniu Święta Niepodległości tak wielu ludzi głośno deklaruje iż to „sprawa, która ich nie interesuje”, musi być dla wszystkich Polaków przejętych losem Ojczyzny przypomnieniem, że i dzisiaj musimy Niepodległości bronić, że nie jest ona rzeczą oczywistą. Nurt wzywający do porzucenia polskości nie jest niestety marginesem. Obchody 11 listopada, generalnie optymistycznie nastrajające, mocno uwypukliły także to zagrożenie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/472466-niepodleglosci-polski-wciaz-trzeba-bronic
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.