Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek rano, 11 listopada, w Narodowe Święto Niepodległości, złożył wieńce przed pomnikami Ojców Niepodległości w Warszawie. Prezydent udzielił również wywiadu radiowej Jedynce, gdzie mówił m. in. o poprawie bezpieczeństwa Polski i współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości! Ważne wydarzenia w całym kraju z okazji 11 listopada. RELACJA NA ŻYWO
W ramach obchodów 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości prezydent Duda w poniedziałek rano złożył kwiaty przed pomnikiem Wincentego Witosa, a następnie Ignacego Jana Paderewskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wojciecha Korfantego oraz Józefa Piłsudskiego.
Przed pomnikiem Wincentego Witosa obecni byli też przedstawiciele PSL, z szefem ludowców Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na czele. Politycy, po złożeniu kwiatów, odśpiewali wspólnie „Rotę”.
Następnie para prezydencka uda się do Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie o godz. 9 odprawiona zostanie msza święta za ojczyznę. Wcześniej Andrzej Duda złoży wieniec przy grobie ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego i wiązanki przy tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r.
O godz. 10.30 w Pałacu Prezydenckim odbędzie się uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Planowane jest wystąpienie prezydenta.
Para prezydencka weźmie ponadto udział w uroczystej odprawie wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Tu również spodziewane jest przemówienie prezydenta. Po ceremonii Andrzej Duda złoży wieniec przed pomnikiem marszałka Piłsudskiego usytuowanym przy pl. Piłsudskiego.
O godz. 17 przed Pałacem Prezydenckim Andrzej Duda weźmie udział w koncercie „Gramy dla Niepodległej”. Planowane jest wystąpienie prezydenta.
Wieczorem 11 listopada Andrzej Duda będzie w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie weźmie udział w uroczystości nadania nazwy skwerowi „100-lecia Odzyskania Niepodległości”, a także wspólnie z mieszkańcami będzie śpiewał pieśni patriotyczne. Tutaj także prezydent ma zabrać głos.
Granicą politycznego sporu jest interes Rzeczypospolitej, a więc interes nas wszystkich
— powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem jest on nadrzędny i powinien być wyjęty ze strefy sporów.
Prezydent Duda podkreślił w radiowej Jedynce, że Polska wygrała walkę o niepodległość dzięki „jedności całego społeczeństwa; jedności wszystkich jego sfer, a przede wszystkim jedności klasy politycznej”.
Wszyscy wtedy chcieli obronić, wszyscy wtedy chcieli utrzymać wolną, niepodległą, suwerenną Polskę
— przekonywał.
I to się udało, właśnie dlatego, że stanowiliśmy jedność. I ta jedność jako gwarancja bezpieczeństwa i umiejętności obrony Polski w najgorszych nawet okolicznościach jest rzeczywiście wielką lekcją dziejową dla wszystkich polskich polityków późniejszych pokoleń, także dla obecnego pokolenia polskich polityków
— powiedział prezydent.
Jego zdaniem trzeba przypominać, że kiedy w Polsce nie było jedności, to przez jej brak była osłabiana. Ocenił, że „siła Polski polegała na tym, że politycy stawali razem ponad wszelkimi podziałami w ważnych dla Polski sprawach”.
Dlatego ja zawsze wzywam i mam nadzieję, że jeżeli gdzieś mówimy o wspólnocie i mówimy o jedności, to przede wszystkimi mówimy o jedności i wspólnocie w tych najważniejszych polskich sprawach. Tam powinno być jedno, jedna Polska, jedna wspólna ojczyzna ponad wszelkimi podziałami
— powiedział Andrzej Duda.
Zauważył jednocześnie, że wartość demokracji polega na tym, że wolno mieć różne ideologie i przekonania oraz że można je głosić.
Ale trzeba pamiętać, że jest ta granica politycznego sporu i tą granicą politycznego sporu jest interes Rzeczypospolitej, a więc także interes nas wszystkich.
Wyraził opinię, że interes ten powinien być wyjęty ze strefy sporów oraz, że jest „absolutnie nadrzędny”.
Uważam, że taką emanacją tego interesu Rzeczypospolitej jest właśnie niepodległość
— powiedział.
Dlatego zawsze nawołuję i tak bardzo mi zależy na tym, żeby ten dzień odzyskania niepodległości świętować razem, żeby to było takie wielkie święto polskiej jedności, wielkie święto polskiej wspólnoty, bo jestem przekonany, że ta właśnie wartość, jaką jest niepodległa, suwerenna ojczyzna, jest dla nas wszystkich jedna, najważniejsza, wspólna, absolutnie wspólna
— dodał.
Jesteśmy krajem dużo bezpieczniejszym, niż byliśmy w 2014 czy w 2015 r.
— powiedział w radiowej Jedynce prezydent Andrzej Duda.
Podsumował, że współpraca militarna Polski z USA się zwiększa. Mówił też o tym, że dobrze układa się współpraca sąsiedzka Polski i Litwy.
W wyemitowanym w poniedziałek w radiowej Jedynce wywiadzie prezydent Andrzej Duda pytany był o bezpieczeństwo Polski.
Możemy powiedzieć: jesteśmy krajem bezpiecznym
— zapewnił prezydent.
I dodał:
Jesteśmy krajem dużo bezpieczniejszym niż byliśmy w 2014 czy w 2015 r.
W jego ocenie przez ostatnie cztery i pół roku dla Polski wydarzyło się bardzo wiele dobrego. Przypomniał, że w 2016 r. w czasie szczytu NATO w Warszawie zapadły postanowienia o wysuniętej obecności sojuszu północnoatlantyckiego w Polsce, w państwach bałtyckich i w Rumunii.
Dzisiaj rzeczywiście wojska amerykańskie są obecne w Polsce. To są tysiące amerykańskich żołnierzy. Ta obecność się zwiększa, (…) można śmiało mówić o tym, że ten sojusz się zacieśnia
— powiedział prezydent.
My rzeczywiście kupujemy amerykańskie uzbrojenie dlatego, że chcemy być kompatybilni z armią Stanów Zjednoczonych, to raz. A dwa – jest to po prostu dobre uzbrojenie, w wielu przypadkach absolutnie najlepsze na świecie. A my chcemy dla naszych żołnierzy tego co najlepsze
— skomentował prezydent.
Dodał, że realizuje się przez to plan polityczny prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Lech Kaczyński zakładał – podsumował Duda – że dopiero wtedy, kiedy będą w Polsce wojska amerykańskie, świat będzie widział, że nie ma już tu rosyjskiej strefy wpływów.
Andrzej Duda pytany był też o relacje Polski z Litwą. Zapewnił, że cieszy się, że postawa władz litewskich wobec Polski jest przyjazna.
My także staramy się tutaj iść z sercem na dłoni w kierunku litewskim
— zapewnił prezydent.
To jest rzeczywiście przyjaźń oparta na wzajemnym szacunku, na wzajemnym zrozumieniu. I to jest rzeczywiście bardzo dobre
— podsumował.
Wejście Polski do amerykańskiego Visa Waver Program staje się dziś faktem. Polacy czekali na to nie tylko dlatego, by mieć ułatwienia w podróży. To była także kwestia naszej godności i tego, że walczyliśmy ramię w ramię z armią USA – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda w radiowej Jedynce.
Od 11 listopada br. Polacy mogą podróżować do USA w celach turystycznych i biznesowych na okres do 90 dni bez ubiegania się o wizę. Program amerykańskiego rządu Visa Waiver Program (VWP), do którego wchodzi Polska, wprawdzie pozwala na podróżowanie obywateli objętych nim krajów bez wiz, jednak pod pewnymi warunkami. Jednym z nich jest rejestracja w Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży (ESTA). Autoryzacja w systemie ESTA kosztuje 14 dolarów i jest ważna przez dwa lata.
W poniedziałek w radiowej Jedynce prezydent Andrzej Duda proszony był o komentarz w sprawie ruchu bezwizowego. „Nasze wejście do tzw. amerykańskiego Visa Waver Program staje się faktem. I mnie to cieszy, bo myślę, że wielu Polaków na to czekało. Nawet nie dlatego, żeby było łatwiej jeździć do Stanów Zjednoczonych, tylko po prostu to była także kwestia naszej godności. I tego, że walczyliśmy ramię w ramię z armią Stanów Zjednoczonych i w Iraku, i w Afganistanie, tyle razy nasi żołnierze ryzykowali życie. I to, żeby Polacy byli traktowani tak jak ludzie z innych krajów – choćby z zachodu Europy – było dla nas po prostu ważne. I dzisiaj jest to faktem” – powiedział Andrzej Duda.
Podziękował za zaangażowanie ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, Polakom, którzy składali wnioski o wizę, a także instytucjom takim jak Polskie Linie Lotnicze LOT, które apelowały do Polaków, by składać wnioski o wizę.
Donald Trump już rok temu obiecał, że jeszcze za jego pierwszej kadencji Polska wejdzie do programu VWP – podsumował Duda swoje rozmowy z amerykańskim prezydentem.
Osoba udająca się do USA musi mieć paszport biometryczny, ważny jeszcze przez co najmniej pół roku po planowanym terminie wyjazdu. Własny paszport musi mieć każdy podróżny – nawet dzieci (w tym noworodki).
Wejście kraju do VWP nie oznacza, że każdy obywatel chcący wjechać na terytorium USA automatycznie uzyskuje na to zgodę. Ostatecznie decyzję o pozwoleniu na wjazd podejmuje już na miejscu urzędnik amerykańskich służb imigracyjnych. Nie można też ubiegać się o przedłużenie pobytu.
Ponadto po przyjęciu przez Kongres USA pewnych przepisów w życie weszły dodatkowe ograniczenia – dla osób z krajów objętych VWP, które jednak po 1 marca 2011 r. podróżowały do Libii, Somalii, Jemenu, a także Korei Północnej, Iranu, Iraku, Syrii i Sudanu, oraz dla osób z obywatelstwem ostatnich pięciu krajów.
Nominację Polski do programu VWP Biały Dom ogłosił 4 października. Ambasada informowała wówczas, że aby sfinalizować przystąpienie Polski do programu, potrzebne jest przeprowadzenie dodatkowych procedur ze strony rządu USA, co czasem trwa nawet kilka miesięcy.
Polska dotąd nie była objęta VWP ze względu na to, że odsetek osób, którym odmówiono wizy amerykańskiej kategorii B1/B2 (biznes/turystyka), pozostawał powyżej wyznaczonego progu 3 proc. Według ostatnich danych w przypadku Polski po raz pierwszy w historii w zeszłym roku odsetek ten spadł do 2,8 proc. Spełniono ponadto warunki wszystkich umów dwustronnych dotyczących bezpieczeństwa.
Przyjęcie do VWP nie jest dane raz na zawsze. Nadal obowiązuje reguła nieprzekraczania 3 proc. odmów prawa wjazdu, znaczenie może mieć też łamanie prawa przez obywateli podczas pobytu w USA.
Program bezwizowy (Visa Waiver Program, VWP) wszedł w życie w 1986 r. w celu wspomagania rozwoju turystyki i zacieśniania więzów USA z sojusznikami. W jego ramach corocznie wjeżdża do USA ok. 20 mln osób.
Programem VWP objętych jest 38 państw, w tym 23 kraje Unii Europejskiej. Wśród nich są kraje z naszego regionu, np. Czechy, Słowacja, Węgry, Litwa, Łotwa i Estonia. Jedynie Bułgaria, Rumunia, Chorwacja i Cypr nadal nie spełniają warunków programu.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/472368-prezydent-zlozyl-kwiaty-przed-pomnikami-ojcow-niepodleglosci