Socjolog prof. Jadwiga Staniszkis w rozmowie z Wirtualną Polską zdradziła, że jest zadowolona z decyzji Donalda Tuska dotyczącej rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich. Podkreśliła, że najpewniej zrozumiał, iż w czasie walki wyborczej „na podstawie różnych argumentów byłby zdyskwalifikowany”.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk: „Nie będę kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich”. Co teraz zrobi opozycja?
Jestem zadowolona, bo uważam, że on jako polityk nie do końca się sprawdza. Jest chwiejny. Nie ma silnej osobowości. Ale sądzę, że ta decyzja wynika z jego obawy. Mogły być podjęte ataki, które by go zdyskwalifikowały
— mówiła prof. Staniszkis. Stwierdziła, że jej zdaniem Tusk zrozumiał, iż w wyborach prezydenckich nie poradziłby sobie z rzeczowymi argumentami kontrkandydatów.
(…) sądzę, że doszło do niego, iż na podstawie różnych argumentów byłby zdyskwalifikowany
— powiedziała.
Tusk wiedział, że musiałby się zmierzyć z atakiem opartym na rzeczowych argumentach. Myślę, że nie chciał tego
— dodała.
Według prof. Staniszkis Donald Tusk dobrze zarabia w Brukseli i raczej nie będzie chciał wracać do Polski.
Sądzę, że zarobił sporo pieniążków i może będzie chciał przedłużać swoją obecność w polityce brukselskiej. Z tamtej perspektywy te nasze starcia i akty agresji wyglądają jeszcze gorzej niż od nas, więc myślę, że on nie chce już powrotu
— zaznaczyła.
as/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/471694-staniszkis-bezlitosna-dla-tuska-nie-ma-silnej-osobowosci