Tegoroczna zabawa sylwestrowa organizowana przez Telewizję Polską w Zakopanem ma odbyć się na Wielkiej Krokwi. Obok takiej decyzji nie mogła przejść obojętnie niezawodna europosłanka z „Wiosny” - Sylwia Spurek. Jej zdaniem impreza jest zagrożeniem praw zwierząt.

CZYTAJ TAKŻE:Awantura o Sylwestra w Zakopanem. Małysz uspokaja, że wszystkie konkursy się odbędą

Panie Prezesie @KurskiPL apeluję o wycofanie się z pomysłu Sylwestra pod Wielkią Krokwią na terenie @Tatrzanski_PN. Proszę się zastanowić, co jest faktyczną misją mediów publicznych. Może jednak bardziej ochrona środowiska i praw zwierząt, a nie tylko rozrywka? #GoVegan

— pisze na Twitterze Sylwia Spurek.

Na wpis europosłanki szybko odpowiedzieli internauci. Zarzucają Sylwii Spurek m.in. brak znajomości położenia Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wskazują też na hipokryzję Spurek, która z jednej strony jest zagorzałą obrończynią praw zwierząt, a z drugiej opowiada się za tzw. aborcją na życzenie.

Trzymaj mapę TPN z zaznaczoną granicą

— podpowiada „Lemingosławicki”.

Pieski kotki chomiki i korniki pod ochroną, ale absolutnie nie ŻYCIE NIENARODZONYCH DZIECI. 🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦🤦

—pisze „Szu”.

Co ze skokami?

— pyta Emil Krystkiewicz nawiązując do imprez sportowych, który cyklicznie odbywają się na Wielkiej Krokwi.

Ja też apeluje do Pani o sprzeciw wobec przemocy, tj. aborcji.I motywuje go niewyobrażalnymi cierpieniami dzieci nienarodzonych.Posłucha Pani? Gdyby Pani miała jakieś wątpliwości, polecam film „Nieplanowane” jako uzupełnienie edukacji w kwestii tego typu przemocy

— wskazuje Leszek Smutek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Spurek atakuje myśliwych: „Masowe zabijanie”. Internauci ripostują: „O prawo do aborcji dla zwierząt będzie Pani walczyć?”

Niezawodna Sylwia Spurek znowu upomina się o prawa zwierząt. Przy okazji wprawdzie znacznie rozszerza faktyczny teren TPN i zapomina o tym, że na Wielkiej Krokwi od lat odbywają się różnego rodzaju imprezy sportowe, jednak na wojnie ideologicznej szczegóły nie mają znaczenia.

xyz/Twitter