Pisarka i feministka Manuela Gretkowska w programie „Tomasz Lis.” odpowiadała o tym, jak rzekomo ważne jest tworzenie nowych wyrazów z żeńskimi końcówkami. Rozmowa momentami przypominała bardziej skecz kabaretowy.
Tu gdzie się wydaje, że coś jest końcówkę żeńską, tak naprawdę jest początkiem zmiany mentalności. (…) Ludwig Wittgenstein mówił, że „granice języka wyznaczają granice świata”. (…) Świat się zmienia i zmienia się język. (…) Końcówki żeńskie brzmią jako słowa trudne, nowe, skomplikowane
— mówiła Gretkowska.
Chirużka wydała mi się pierwszy raz dziwna, a teraz wydaje mi się, że to piękne połączenie słów „chirurg” i „wróżka”
— podkreśliła.
A brak żeńskiego odpowiednika słowa „troll” pani przeszkadza?
— zapytał Tomasz Lis.
Trollica! Absolutnie jest. Mam z nimi codziennie do czynienia. Natomiast nie uważam, że słowo „prezydenta” byłoby ładne, bo po co tworzyć nowe, jak mamy „prezydentka”
— stwierdziła Gretkowska.
Ale w konstytucji nie mamy „prezydentki”
— zauważył Tomasz Lis.
To się zmieni konstytucje
— odparła Gretkowska.
Feministka ostro krytykowała też PiS.
Ci ludzi zniszczyli konstytucje. To jest przestępstwo. (…) Patologia ma to do siebie, że nie ma granic. (…) Mamy do czynienia z przestępcami i walczymy o przywrócenie prawa, normalności
— mówiła.
Manuela Gretkowska jest przekona o zwycięstwie opozycji w wyborach prezydenckich.
Jestem pewna, ze wygramy prezydenta i będziemy mieli „prezydentkę” – Dulkiewicz albo Kidawę-Błońską, dlaczego by nie, bądź Kosiniaka-Kamysza
— powiedziała.
Manuela Gretkowska w osobliwy sposób odniosła się do uwagi Tomasza Lisa, że nie wymieniła Donalda Tuska wśród kandydatów opozycji na prezydenta.
Jest taki film „Gnijąca panna młoda” o takiej pannie, co żyła pod ziemią i straszyła (…) Donald Tusk to „gnijący prezydent”. Trudno mi sobie wyobrazić, że w tej sytuacji nagle ogłasza, że będzie kandydował
— stwierdziła.
tkwl/Newsweek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/471419-gretkowska-trollica-to-zenska-wersja-slowa-troll