Nie wystawią wspólnego kandydata na prezydenta? Grabiec: "Trudno sobie wyobrazić prawybory dla całej opozycji"

Goście programu „Kawa na ławę” (TVN24) dyskutowali na temat ewentualnych prawyborów w opozycji. Z przebiegu dyskusji wynika, że raczej nie ma dużej szansy na to, aby opozycja wystawiła jednego kandydata na prezydenta.

Gdybyśmy zrobili prawybory w stylu amerykańskim, dla całej opozycji, to może udałoby się wyłonić takiego kandydata, który by wygrał, to byśmy przejęli inicjatywę

— mówił Stanisław Tyszka z PSL-Koalicji Polskiej.

My nie mamy jednej partii, gdzie mielibyśmy różne skrzydła tej partii i moglibyśmy wybierać jednego kandydata. Jeżeli spojrzymy na Lewicę, Konfederację czy Kukiz‘15, to zobaczymy przepaść, bo różnice między nami są ogromne

— powiedziała z kolei Marcelina Zawisza z Lewicy. Z jej wypowiedzi wynika, że Lewica wystawi swojego kandydata na prezydenta, nie oglądając się na inne partie opozycyjne.

Lewica na pewno będzie miała swojego kandydata czy kandydatkę na prezydenta

— podkreśliła Zawisza.

Sceptycznie wobec pomysłu prawyborów w całej opozycji wypowiedział się także Jan Grabiec.

Trudno sobie wyobrazić prawybory dla całej opozycji. (…) Nie wiem, czy udałoby się uzgodnić taki wspólny mianownik, który pozwoliłby organom decyzyjnym partii podjąć decyzję o tym, że oddają decyzję o kandydacie na prezydenta komuś innemu

— mówił.

Obawiam się, że te apele o prawybory są nieskuteczne. Już widać, że państwo się nie porozumiecie

— podkreśliła Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS.

W każdym województwie będziemy mieli konwencje, na których będą prezentacje kandydatów, debaty. Będzie mógł głosować każdy sympatyk. (…) Następnie wybierzemy elektorów i ci elektorzy będą decydowali o tym, kto jest najlepszym kandydatem Konfederacji

— powiedział Artur Dziambor z Konfederacji.

Prezydencki minister Andrzej Dera stwierdził, że pan prezydent ze spokojem patrzy na to, co się dzieje w opozycji.

Pan prezydent Andrzej Duda powiedział, że jest zbyt młody, żeby iść na emeryturę, więc jest to zapowiedź ubiegania się o reelekcję. Pan prezydent sugeruje, że jest gotowy do ubiegania się o reelekcję, więc ze spokojem podchodzimy do tego, co dzieje się teraz po stronie opozycyjnej 

— zaznaczył.

as/TVN24