Krzysztof Mieszkowski, polityk Koalicji Obywatelskiej, szczególnie upodobał sobie ataki na Kościół. Nie raz oburzał się, że Kościół jest pozbawiony „poczucia humoru” i nie rozumie tego, że parady LGBT to „radość i zabawa”. Teraz oświadczył, że Kościół dba tylko o swoje interesy.
CZYTAJ TAKŻE: Zwariował?! Mieszkowski: Kościół pozbawiony poczucia humoru dopatruje się bluźnierstwa w niewinnych karnawałowych imitacjach
Kościół to bezwzględna organizacja dbająca wyłącznie o swoje interesy materialne
— grzmiał na Twitterze Mieszkowski.
W jego mniemaniu, kościelni hierarchowie „dawno potracili wartości”.
Tzw. duchowni kapłani jak Jędraszewski, Dec, Głódź, Gądecki i im podobni już dawno porzucili wartości chrześcijańskie
— oświadczył.
Najwyższa pora wypowiedzieć konkordat chroniący katolicką przemoc
— dramatyzował poseł totalnej opozycji.
Jego wpis został skomentowany przez internautów.
Totalna opozycja zmienia się w totalną kompromitację. Ciekawe, czym dla posła Mieszkowskiego jest ta „katolicka przemoc”? A może za wolność i wartości Mieszkowski uważa bluźnierstwo i pogardę dla wierzących?
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/471284-to-juz-obled-mieszkowski-czas-wypowiedziec-konkordat