Uroczyste posiedzenie Rady Naczelnej PSL rozpoczęło się w niedzielę w południe w Wierzchosławicach koło Tarnowa. Niedawno jej wiceszef Marek Sawicki chciał, aby szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz w Wierzchosławicach został zgłoszony jako kandydat PSL na prezydenta.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Sawicki: „PSL zaproponuje Kukizowi w Sejmie najwyższe stanowisko, jakie będzie chciał. Byleby tylko chciał i je udźwignął”
Uroczyste posiedzenie Rady Naczelnej PSL w rodzinnej miejscowości historycznego lidera ludowców Wincentego Witosa stanowi zwieńczenie tegorocznych Zaduszek Witosowych.
Podczas rady ludowcy mają podsumować swój udział w wyborach parlamentarnych. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał na konferencji prasowej w minionym tygodniu, że będą też chcieli podziękować wyborcom za „historycznie dobry wynik”.
Chcemy budować centrum i będzie bardzo ważna deklaracja dotycząca kontynuacji Koalicji Polskiej
— zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Jutro ruszy kampania prezydencka Kosiniaka-Kamysza? Politycy PSL odpowiadają. „Czekanie jest kompletnie niepotrzebne”
Budujemy ruch społeczny, ruch ludowy, przez to powszechny i obywatelski
— mówił w niedzielę przy grobie Wincentego Witosa w Wierzchosławicach prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak podkreślił, ludowcy są zobowiązani kontynuować budowę wielkiej Koalicji Polskiej.
W podtarnowskich Wierzchosławicach trwają w niedzielę Zaduszki Witosowe - doroczne spotkanie ludowców z całego kraju. Przybyli oni do grobu wybitnego działacza chłopskiego i premiera II Rzeczypospolitej - Wincentego Witosa.
Budujemy ruch społeczny, ruch ludowy, przez to powszechny i obywatelski. Jesteśmy zobowiązani kontynuować budowę wielkiej Koalicji Polskiej dla Polski i dla Polaków
— zadeklarował w swoim przemówieniu prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Podkreślił, że wszyscy obywatele, niezależnie na kogo głosowali i jaki mają światopogląd, są zobowiązani do budowy wspólnoty narodowej.
Musimy przyrzec przed grobem największego z nas (…), że zrobimy wszystko, żeby zachować niepodległość, wolność, uszanować ludzi ciężkiej pracy, żeby nieść kaganek oświaty, zwiększać prawa obywatelskie i odpowiedzialność obywateli za Polskę. Przywrócić tak naprawdę Polskę obywatelom, nadać jej pełen wymiar państwa demokratycznego, samorządowego, a przez to sprawiedliwego
— podkreślił.
Jak mówił, „nie przeszlibyśmy przez te burze ostatnich czterech lat, przez ten zaduch autorytarnych rządów, gdyby nie silne korzenie, historia, tradycja, myśl i życie Wincentego Witosa.
Zaznaczył, że 1,6 mln głosów oddanych na PSL w wyborach parlamentarnych dało tej partii „ogromną szansę, tchnęło ogromne życie w 125-letnie korzenie”.
Nie tak dawno skazywani na porażkę, nie tak dawno pomijani, opluwani, oczerniani, szkalowani, wielu mówiło, że to będzie czas, kiedy przyjdzie zgasić płomień ruchu lodowego
— przypomniał szef PSL.
Ludowcy – wskazał Kosiniak-Kamysz – co roku przybywaj na Zaduszki Witosowe przy grobie Witosa, „z umiłowania do ojczyzny, do wiary, tradycji, kultury, do tego co nas kształtuje”.
Przychodzimy, by zaczerpnąć ze źródła, by oddać honor, cześć i chwałę, ale też nakreślić, to co przed nami - te wyzwania, które na nas czekają i których nie brakuje
— dodał.
Zaznaczył, że ludowcy wciąż będą podejmować działania, zmierzające do przyjęcia przez parlament ustawy dot. unieważnienia orzeczeń wydanych wobec Wincentego Witosa i innych polityków w procesie brzeskim w latach 30.
To jest nasze zobowiązanie, to jest nasz cel, to jest nasze wyzwanie, to jest nasza święta sprawa i tego dokonany, bo razem zdolni jesteśmy dokonać cudu
— podkreślił prezes PSL.
„Po 30 latach suwerennej Polski przyszedł czas, przyszedł ten moment, żeby nie tylko przez amnestię, przez dekret prezydenta z 1939 roku, ale tak naprawdę przez decyzję sądu w Polsce i uchwały parlamentu znieść hańbę sądu brzeskiego z Wincentego Witosa i wszystkich skazanych w procesie brzeskim” - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Choć PSL rozważało start w wyborach parlamentarnych na wspólnej liście z wszystkimi najważniejszymi ugrupowaniami opozycyjnymi, w ramach podobnej koalicji do Koalicji Europejskiej z wyborów do PE, ostatecznie ludowcy postanowili wystartować z własnej listy, na którą w ramach Koalicji Polskiej zaprosili działaczy Kukiz‘15, Unii Europejskich Demokratów i kilku konserwatywnych działaczy PO.
Lista PSL-Koalicja Polska otrzymała w wyborach do Sejmu 8,55 proc. głosów, co przełożyło się na 30 mandatów – to znacznie lepszy wynik niż w 2015 r. Z kolei w wyborach do Senatu, w efekcie „paktu senackiego”, czyli wystawieniu w zdecydowanej większości okręgów przez ugrupowania opozycyjne tylko jednego kandydata na senatora, PSL zdobyło trzy mandaty.
Możliwe, że podczas obrad rady poruszony zostanie temat opozycyjnego kandydata na marszałka Senatu. Niektórzy ludowcy przekonują, że powinien nim być senator PSL.
Niewykluczone, że podczas posiedzenia padnie także deklaracja prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza o starcie w wyborach prezydenckich 2020. W minionym tygodniu wiceszef rady naczelnej Marek Sawicki mówił, że chciałby, aby Władysław Kosiniak-Kamysz na uroczystym posiedzeniu w Wierzchosławicach został zgłoszony jako kandydat PSL na prezydenta. Dodał jednak, że nie jest to przesądzone. Tłumaczył, że w Radzie Naczelnej PSL zasiada 120 osób, z których część uważa, że wyznaczenie już w niedzielę kandydata na prezydenta będzie przedwczesne.
Kosiniak-Kamysz w ubiegłym tygodniu proponował, aby w ramach wszystkich ugrupowań opozycyjnych przeprowadzić prawybory prezydenckie. Jednak zarząd PO podczas środowego posiedzenia nie podjął tej inicjatywy, a wiceszef PO Borys Budka powiedział dziennikarzom, że jego zdaniem formą prawyborów powinna być pierwsza tura wyborów prezydenckich.
W niedzielnych uroczystościach w Wierzchosławicach uczestniczyli potomkowie Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy, politycy i działacze PSL z całej Polski. Tegoroczne Zaduszki Witosowe zaczęły się od mszy św. w kościele parafialnym, po której pochód przeszedł na tamtejszy cmentarz, gdzie złożono kwiaty na grobie Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy.
Po uroczystości na cmentarzu zaplanowano spotkanie w Centrum Kultury Wsi Polskiej w Wierzchosławicach, podczas którego odbędzie się uroczyste posiedzenie Rady Naczelnej PSL. Zostaną tam podsumowane wybory parlamentarne i wskazane wyzwania i cele na najbliższą przyszłość. Według lidera PSL podczas posiedzenia padnie też ważna deklaracja dotycząca kontynuacji Koalicji Polskiej.
Zaduszki Witosowe są organizowane w Wierzchosławicach - rodzinnej wsi przywódcy ruchu ludowego i trzykrotnego premiera II Rzeczypospolitej - od początku lat 60. ub. wieku. Początkowo spotkania odbywały się w wąskim gronie. Z roku na rok rozszerzało się ono o kolejne poczty sztandarowe i delegacje organizacji ludowych z Małopolski, a z czasem z dalszych regionów kraju.
Wincenty Witos urodził się 21 stycznia 1874 r. we wsi Wierzchosławice w pow. tarnowskim. Pochodził z biednej rodziny chłopskiej, posiadającej dwumorgowe gospodarstwo. Był politykiem - jednym z przywódców Centrolewu, działaczem ruchu ludowego, trzykrotnym premierem. W Stronnictwie Ludowym działał od 1895 r. Po aresztowaniu przez władze sanacyjne, osadzony był w twierdzy brzeskiej. W czasie II wojny światowej był internowany przez Niemców, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego. W 1945 r. został prezesem nowo powołanego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zmarł 31 października 1945 r. w Krakowie. Spoczął w rodzinnej wsi; w uroczystościach pogrzebowych, trwających od 2 do 6 listopada, uczestniczyły tłumy.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/471266-rada-naczelna-psl-w-wierzchoslawicach-padl-apel-ws-kp
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.