TYLKO U NAS. Jutro ruszy kampania prezydencka Kosiniaka-Kamysza? Politycy PSL odpowiadają. "Czekanie jest kompletnie niepotrzebne"

W niedzielę w Wierzchosławicach będzie miała miejsce Rada Naczelna PSL, na której ludowcy mają podsumować wybory parlamentarne. Możliwe jednak, że będzie to także moment inauguracji kampanii prezydenckiej prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Politycy PSL Jan Filip Libicki i Marek Sawicki w rozmowie z portalem wPolityce.pl nie ukrywają, że odpowiadałby im taki scenariusz.

CZYTAJ TAKŻE: Lis uderza w Kosiniaka-Kamysza. Mocna riposta polityka PSL. „Razem z Grzegorzem zgasicie światło w PO”

[

Jestem w drodze do Wierzchosławic. Z całą pewnością będzie tam podsumowanie wyników kampanii wyborczej, która była dla nas bardzo dobrą i przyniosła nam sukces. Wystarczy, że wskażę miasto, w którym mieszkam – myślę tutaj o Poznaniu. Zwykle PSL w wyborach zdobywał tam 1,5 proc., teraz uzyskał wynik 6,2 proc. To pokazuje skalę tego sukcesu

— mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Filip Libicki. Odnosząc sie do ewentualnej inauguracji kampanii prezydenckiej Władysława Kosiniaka-Kamysza, powiedział:

Prezes Kosiniak-Kamysz jest namawiany przez wiele osób do startu w wyborach prezydenckich. Ja również pana prezesa do tego namawiam. Czy to się wydarzy akurat jutro, to nie mam co do tego 100 proc. pewności, ale chciałbym, aby tak było.

Senator PSL nie chciał odnosić się wprost do głosów polityków z Lewicy i KO, krytycznych wobec ewentualnej kandydatury Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Jeżeli chodzi o sytuację powyborczą w KO, to tam jest bardzo wiele rywalizujących ze sobą grup. Mamy do czynienia z sytuacją, że trudno ocenić, gdzie tam jest ośrodek decyzyjny. W związku z tym nie przywiązywałbym do głosów krytycznych wobec Władysława Kosiniaka-Kamysza większej wagi. Póki co, w pewnym chaosie, jaki tam panuje, trudno jakichś głos uznać za wiążący. Natomiast osobiście lubię Grzegorza Schetynę i dobrze mu życzę więc mam nadzieję, że szybko ten chaos opanuje

— zaznaczył.

Z kolei były minister rolnictwa Marek Sawicki mówił w rozmowie z wPolityce.pl o tym, że jest przekonany, iż na Radzie Naczelnej PSL można spodziewać się jakiejś decyzji tej partii odnośnie wyborów.

Może nie będzie to inauguracja w formule konwencji wyborczej, ale jestem przekonany, że jakaś decyzja w sprawie wyborów będzie, tym bardziej, że Władysław Kosiniak-Kamysz w ostatnich tygodniach w kilku swoich wywiadach zwracał uwagę na to, że w prezes PSL musi zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli jest potrzeba uczestnictwa w ważnych kampaniach politycznych, to na pierwszy ogień idzie właśnie prezes

— powiedział.

Lewica i KO różne docinki w stronę Kosiniaka-Kamysza próbują wysyłać, ale oni nie mogą w tej chwili ogłosić kandydata, bo zwyczajnie go nie wyłonili. KO nie podsumowała kampanii i czeka na rycerza na białym koniu, a przecież wiemy, że PiS zlikwidował stadninę w Janowie i nawet konia nie ma, żeby ten rycerz powrócił

— stwierdził polityk PSL.

To jest sytuacja, w której PSL ma niekwestionowanego lidera. Jako doświadczony polityk uważam, że czekanie ze zgłoszeniem kandydatury Władysława Kosiniaka-Kamysza jest kompletnie niepotrzebne

— podkreślił.

Od niedzieli Władysław Kosiniak-Kamysz powinien powołać sztab i rozpocząć kampanię wyborczą tak, jak to robi już od pół roku Andrzej Duda. PKW nie zarządziła wyborów, ale pan prezydent prowadzi kampanię. W związku z tym konkurenci Andrzeja Dudy też powinni aktywnie ruszyć w kampanię. Władysław Kosiniak-Kamysz ma w tej chwili dobry moment, gdzie opozycja jeszcze się nie pozbierała, a PSL ma gotowego kandydata i struktury

— dodał.

as