Taka to jest ta „robotnicza tradycja”, na którą powołują się radni PO z Żyrardowa, to „tradycja” oprawców Pużaka i gen. Nila. Hańba! — napisał na Twitterze prof. Romuald Szeremietiew, przypominając o genezie nazwy ulicy Jedności Robotniczej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szok! Najpierw Białystok, a teraz Żyrardów. Radni PO przyjęli uchwałę zmieniającą ulicę gen. Fieldorfa „Nila” na Jedności Robotniczej!
Rada Miasta Żyrardów głosami Platformy Obywatelskiej przyjęła uchwałę zmieniającą ulice Generała Nila-Fieldorfa na ulicę Jedności Robotniczej. Decyzja ta spotkała się z powszechym oburzeniem!
Prof. Romuald Szeremietiew, wykładowca akademicki, publicysta i były wiceminister oraz p.o. ministra obrony narodowej, przypomniał na Twitterze o komunistyczne genezie nazwy ulicy „Jedności Robotniczej”.
Nazwę ulicy Jedności Robotniczej w Żyrardowie nadano DLA UCZCZENIA z tzw. zjazdu zjednoczeniowego PPR i satelickiej PPS (15-21 grudnia 1948 r.) gdzie ogłoszono utworzenie komunistycznej PZPR. W tym czasie socjalista Kazimierz Pużak dogorywał w komunistycznym wiezieniu w Rawiczu
— pisał.
Taka to jest ta „robotnicza tradycja”, na którą powołują się radni PO z Żyrardowa, to „tradycja” oprawców Pużaka i gen. Nila. Hańba!
— podsumował Szeremietiew.
Radni PO wybrali więc dla ulicy nazwę wprost komunistyczną! Wolą tradycję zbrodni i oprawców, zamiast bohaterów i patriotów?!
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wyrzucić z PO radnych wrogich Żołnierzom Niezłomnym
kpc/
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/471121-byly-minister-jednosc-robotnicza-to-tradycja-oprawcow-nila