„Można powiedzieć, że do dzisiaj tej rekonstrukcji nikt nie rozumie – od Watykanu po Waszyngton” - mówił w programie Kwadrans polityczny Witold Waszczykowski o zmianach w rządzie, które nastąpiły na przełomie 2017 i 2018 r.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To już pewne! W nowym rządzie powstanie ministerstwo skarbu. Stanisław Karczewski: Kierować nim będzie Jacek Sasin
Prowadząca program red. Dorota Łosiewicz zauważyła, że wszystko wskazuje na to, iż w nowym rządzie „zmiany kursu nie będzie”.
Jak na razie nie będzie, ale mamy doświadczenie, że w połowie poprzedniej kadencji doszło do znaczącej rekonstrukcji rządu. Na przełomie 2017 i 2018 roku zmieniono mniej więcej jedną trzecią składu i bardzo popularną panią premier Beatę Szydło, która do tej pory jest jednym z bardziej popularnych polityków w Polsce. Można powiedzieć, że do dzisiaj tej rekonstrukcji nikt nie rozumie – od Watykanu po Waszyngton, więc być może i w tej kadencji dojdzie do takiej rekonstrukcji
— odpowiedział Witold Waszczykowski.
Jeśli mieliśmy tak stabilny rząd w tamtych czasach, z takimi sukcesami. Przypomnę chociażby szczyt NATO, wizyta Ojca Świętego, Rada Bezpieczeństwa ONZ i wiele, wiele innych, 500 plus i bardzo poważne programy socjalne i doszło do rekonstrukcji, to zakładam, że również i w tej kadencji może dojść do rekonstrukcji
— dodał.
Były minister spraw zagranicznych pytany był m.in. o ustalenia dotyczące składu nowego gabinetu Mateusza Morawieckiego.
Wszystko wskazuje, że pan Jacek Czaputowicz będzie kontynuował swoją misję w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
— wskazał europoseł PiS.
Byłoby wielce pożądane, by mieć większość w Senacie. Warto pokusić się, by mieć tę większość, jeśli nie na początku to w czasie kadencji. Jedną ze ścieżek jest przekonanie senatora, który jest w innej partii
— ocenił z kolei sytuację w nowej kadencji Senatu.
Według Witolda Waszczykowskiego wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej to bardzo zła informacja dla Polski i Europy.
Jest to poważny problem, bo tracimy drugą gospodarkę Europy, mocarstwo światowe, płatnika, który dużo wpłaca do budżetu UE. To olbrzymia strata dla Europy i Polski
— podkreślił.
Z polskiego punktu widzenia zależało by nam, żeby Wielka Brytania nigdy nie wystąpiła z UE, a jeśli już musi, to żeby zrobiła to jak najpóźniej
— dodał.
Były minister spraw zagranicznych skomentował również zawirowania w obozie opozycji.
Kluczem jest przyszłość Grzegorza Schetyny. Jeśli zostanie on porzucony jako szef „totalsów” to może opozycja sięgnie po Donalda Tuska
— zaznaczył w kontekście wyborów prezydenckich.
Kadencję Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej oceniam skrajnie negatywnie. Przez 5 lat to stanowisko zostało zmarnowane
— wskazał.
kb/TVP 1/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470911-nowy-rzad-tylko-tymczasowy-ciekawa-opinia-waszczykowskiego