W grę wchodziły dwa samochody. Jeden włoski, niezwykle drogi i drugi, służbowy samochód

– powiedział minister Maciej Wąsik na antenie TVP Info, komentując sprawę zatrzymania burmistrz Włoch, który miał przyjąć korzyść majątkową jadać samochodem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Porażające fakty w aferze burmistrza Włoch! Po łapówkę przyjechał służbowym samochodem. Pieniądze od biznesmena mógł przyjmować już wcześniej

Pytany o to, którym samochodem jechał burmistrz Włoch, gdy miał odebrać łapówkę, Wąsik odpowiedział:

Wedle informacji, które posiadam, było to auto służbowe.

Minister mówił też o tym, że mogło to nie być jedyne zdarzenie, w którym polityk PO miał przyjmować korzyść majątkową.

Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych potwierdził ustalenia portalu wPolityce.pl.

Funkcjonariusze zgromadzili dowody, że nie było to jednorazowe wręczenie, że to było wręczenie już po raz drugi i myślę, że to udowodnią

– powiedział Wąsik,

Za pierwszym razem, burmistrz poruszał się drogim włoskim samochodem, za drugim razem swoim służbowym samochodem

– dodał.

Do kogo należał drogi samochód?

Mam takie informacje, że należał do jednej ze spółek deweloperskich

– stwierdził Wąsik.

mly/tvp info