„Bandzior Łupaszka” - w tak skandaliczny sposób określił bohaterskiego żołnierza podziemia niepodległościowego majora Zygmunta Szendzielarza wiceprezydent Wrocławia Sebastian Lorenc z Platformy Obywatelskiej.

Nie, to symboliczna krew ofiar, które zamordował bandzior Łupaszka

— napisał wiceprezydent Wrocławia Sebastian Lorenc odnosząc się do tweetu TVP Info z maja 2018 r., w którym informowano o oblaniu czerwoną farbą pomnika majora Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko w Parku Jordana w Krakowie.

Na oburzające słowa Lorenca zareagował mieszkaniec Wrocławia.

Ty jesteś wiceprezydentem mojego miasta? niesamowite… niepojęte

— stwierdził internauta.

Na szczęście nie twojego, co pokazały ostatnie wyniki wyborów

— odpowiedział Lorenc.

W wyborach samorządowych, które odbyły się jesienią 2018 r. PO zdobyła we Wrocławiu 37 proc. głosów i wygrała z PiS-em.

Major Zygmunt Szendzielarz pseud. „Łupaszka” należał do pokolenia wolnej Polski, ukształtowanego w duchu patriotycznym i przywiązania do tradycji niepodległościowych. Od 1929 r. służył w szeregach Wojska Polskiego. W 1939 jako dowódca 2 szwadronu w 4 pułku ułanów Zaniemeńskich wziął udział w kampanii wrześniowej, za którą otrzymał najwyższe polskie odznaczenie wojskowe – Order Virtuti Militari

— tak ocenia postać majora Szendzielarza prezes IPN dr Jarosław Szarek.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes IPN w liście do białostockich radnych broni mjr. „Łupaszki”: „Zasłużył na dobrą pamięć w przestrzeni publicznej”

ems/Twitter