Portal wPolityce.pl dotarł do kolejnych informacji dotyczących Artura W., zatrzymanego przedwczoraj przez CBA burmistrza warszawskich Włoch. Z naszych informacji wynika, że Artur W. mógł przyjąć łapówkę od Sabriego B. już wcześniej, zaś przedwczorajsza „transakcja” z tureckim biznesmenem była drugą transzą korzyści majątkowej, po którą burmistrz Włoch przyjechał do Raszyna służbowym samochodem z ratusza!
W sprawie szokuje bezczelność Artura W. Po łapówkę do Raszyna przyjechał on służbową Skodą z włoskiego ratusza! Przekazanie pieniędzy odbyło się w biały dzień, ok. godziny 17.00 na ruchliwej ulicy miasta. Z naszych ustaleń wynika też, że istnieją poważne dowody na to, że łapówkarski proceder prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej trwał od dawna. Ustaliliśmy, że Artur W. przyjął pierwszą „kopertę od Sabriego B. ponad tydzień przed przedwczorajszym zatrzymaniem. Złapany na gorącym uczynku burmistrz Włoch przyjął więc w poniedziałek drugą transzę łapówki. W pierwszym przypadku wręczenia łapówki, Artur W. przyjechał na miejsce transakcji luksusowym, wartym nawet milion złotych Lamborghini. Co ciekawe, sportowy samochód nie należał do burmistrza Włoch. To auto było własnością potęznej spółki developerskiej „H”. Czy Artur W. także dla niej wykonywał czarną robotę? To będą teraz wyjaśniać śledczy.
Wczoraj portal wPolityce.pl ujawnił, że pieniądze od Sabriego B. przyjmowane były przez Artura W. w zamian za pomoc w formalnościach urzędowych dotyczących inwestycji tureckiego biznesmena przy ulicy Łopuszańskiej 22. Ustaliliśmy, że w grę wchodzą przynajmniej dwie kolejne lokalizacje. Dziś Artur W. odmówił składania wyjaśnień przed prokuratorem. Usłyszał już zarzuty prokuratorskie.
Milczenie burmistrza Włoch to prawdziwy prezent dla deweloperów i ważnych polityków warszawskiej Platformy Obywatelskiej. To z nimi blisko współpracował i to nie tylko politycznie zatrzymany polityk. Nasi rozmówcy nie kryją, że wiedza burmistrza Włoch o szemranych biznesach deweloperów i zblatowanych z nimi urzędników warszawskiego ratusza, może złamać wiele karier.
Sprawa łapówkarskiej afery, w którą bezpośrednio zamieszany jest Artur W., to niejedyne problemy burmistrza warszawskich Włoch. W sierpniu tego roku, prokuratura postawiła zarzuty złamania prawa budowlanego przy inwestycji ścieżki rowerowej, na której zginęła 16-letnia dziewczynka. Zatrzymany wczoraj polityk PO nie jest anonimowym, lokalnym urzędnikiem. W 2011 roku, w czasach rządów PO-PSL, został prezesem potężnej spółki ochroniarskiej „Naftor”, należącej do Skarbu Państwa i pracującej dla państwowych potentatów paliwowych. Jego nazwisko kojarzono z próbą prywatyzacji tej spółki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470762-tylko-u-nas-artur-w-przyjechal-po-lapowke-sluzbowym-autem