Nie było wcześniej symptomów, które mogłyby wskazywać na nieuczciwe działania burmistrza. Gdyby takie się pojawiły zostałby natychmiast odwołany. W momencie uzyskania informacji o przyjęciu łapówki od razu zareagowaliśmy. Wymagały tego standardy życia publicznego — mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Kierwiński, poseł PO i szef warszawskich struktur tej partii, pytany o zatrzymanie burmistrza dzielnicy Włochy.
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało we wtorek o zatrzymaniu w Warszawie dwóch osób „uwikłanych w korupcyjny proceder”. Jedną z nich jest burmistrz stołecznej dzielnicy Włochy Artur W. Samorządowiec - jak wynika z informacji CBA - został zatrzymany na gorącym uczynku tuż po przyjęciu 200 tysięcy złotych. Według CBA, Artur W. wziął pieniądze od „znanego dewelopera i jednocześnie przedsiębiorcy budowlanego”, a gotówkę próbował ukryć w garażu należącym do rodziny. CBA podało też, że w zamian za łapówki burmistrz Włoch wydawał korzystne dla dewelopera decyzje administracyjne.
Kulisy akcji i sprawy zatrzymania burmistrza jako pierwszy opisywał szczegółowo portal wPolityce.pl.
Jak przekazał w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński, Artur W. usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 200 tys. zł w związku z pełnieniem funkcji publicznej. podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień.
Burmistrz został zawieszony w prawach członka partii. Jest wniosek prezydenta Warszawy i grupy radnych Koalicji Obywatelskiej o jego odwołanie. Nasza reakcja była błyskawiczna. Chcemy zachować najwyższe standardy. Wszystko musi być jasne, nie ma zgody na jakąkolwiek korupcję
Marcin Kierwiński, poseł PO i szef warszawskich struktur partii zwrócił uwagę w Polskim Radiu 24, że na wtorek zaplanowana jest sesja rady dzielnicy Włochy, podczas której odbędzie się głosowanie nad odwołaniem Artura W. ze stanowiska burmistrza. Polityk wyraził nadzieję, że wniosek w tej sprawie zostanie przegłosowany.
Burmistrz został zawieszony w prawach członka partii. Jest wniosek prezydenta Warszawy i grupy radnych Koalicji Obywatelskiej o jego odwołanie. Nasza reakcja była błyskawiczna. Chcemy zachować najwyższe standardy. Wszystko musi być jasne, nie ma zgody na jakąkolwiek korupcję
– mówił.
Do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy nie ma możliwości, by osoba z takimi zarzutami pełniła funkcje publiczne. Nie było wcześniej symptomów, które mogłyby wskazywać na nieuczciwe działania burmistrza. Gdyby takie się pojawiły zostałby natychmiast odwołany. W momencie uzyskania informacji o przyjęciu łapówki od razu zareagowaliśmy. Wymagały tego standardy życia publicznego
— stwierdził Kierwiński. Gdy zapytano go o bliskie relacje z zatrzymanym Arturem W., poseł PO stwierdził, że zna wielu samorządowców z Warszawy, nie tylko z Platformy.
Skoro Platforma chce zachowania tak wysokich standardów, dlaczego toleruje, a nawet wspiera, w swoim gronie polityków z poważnymi zarzutami korupcyjnymi? Odetną się i oburzą dopiero wtedy, gdy złapie się kogoś za rękę?
kpc/Polskie Radio24/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470735-kierwinski-zareagowalismy-blyskawicznie-wobec-burmistrza