Widziałem co się działo w Białymstoku, widziałem kamienie lecące w stronę gejów i lesbijek. Widziałem okrzyki, żeby ich zabić, żeby nas zabić, bo to były tego rodzaju okrzyki. I nie widziałem potępienia tego ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Przeciwnie, to Jarosław Kaczyński otworzył tę puszkę z Pandorą i wypuścił ją, którą teraz Janusz Korwin-Mikke podbija
— grzmiał w programie „Wydarzenia i Opinie” (Polsat News) wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rabiej atakuje Śpiewaka: „Specjalizuje się w bardzo mocnych słowach”. Kanthak: Mamy do czynienia z „sędziokracją”
Tak wygląda sytuacja. Albo to szaleństwo zostanie zatrzymane i rzeczywiście zaczniemy wracać do języka szacunku wzajemnego i godności wszystkich ludzi, albo po prostu będziemy się tak nakręcali jeszcze długo
— dodał.
Cały wywód Rabieja na nic. Jego wypowiedź i tak zostanie zapamiętana z powodu wpadki polegającej na nieumiejętnym użyciu frazeologizmu. Nie było bowiem „puszki z Pandorą”, tylko puszka Pandory. Kłania się szkolny materiał.
Wpadka wiceprezydenta Warszawy nie umknęła uwadze użytkowników Twittera.
Jak nie idzie, to nie idzie.
gah/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470540-komiczna-wpadka-rabieja-kaczynski-otworzyl-puszke-z-pandora