Jedną z obietnic wyborczych Rafała Trzaskowskiego była likwidacja kopciuchów w Warszawie. Okazuje się jednak, że prezydent Warszawy ma nie małe problemy z jej spełnieniem, bo ilość kopciuchów zmniejszyła się nieznacznie, a w niektórych stołecznych dzielnicach nawet ich przybyło!.
CZYTAJ TAKŻE: Z Warszawą musi być naprawdę źle, skoro nawet w „GW” krytykują Trzaskowskiego: „Irytująco reaktywna prezydentura”
Tylko o 30 pozycji skróciła się przez rok lista miejskich kopciuchów trujących Warszawę. W niektórych dzielnicach pieców przybyło
— informuje „Gazeta Wyborcza” w stołecznym dodatku.
Warszawiaków truje 1537 pieców na węgiel, znajdujących się w miejskich lokalach. Działaczka „Warszawa bez smogu” przyznaje, że te dane ją załamują i pokazują, że wymiana pieców w ogóle nie ruszyła, a ich liczba w niektórych dzielnicach wzrosła.
Na samej Pradze-Północ z 329 pieców w ciągu roku zrobiło się 515. Kopciuchy znajdują się przy Ząbkowskiej, Szwedzkiej, Jagiellońskiej czy Targowej. Okazuje się również, że sami urzędnicy nie do końca wiedzieli, ule mają na Pradze pieców. Wszystko przez to, że mieszkańcy nie otwierali im drzwi.
Więcej pieców jest także na Targówku, we Włochach i w Śródmieściu.
Wynika z tego, że niektóre dzielnice dopiero w tym roku zrobiły porządną inwentaryzację. Teraz wiemy, że kojarzony z kopciuchami Wawer wcale nie jest najgorszą dzielnicą. Największy problem ma Praga-Północ, choć generalnie kopciuchy to kłopot prawobrzeżnej Warszawy
— powiedziała „GW” Sylwia Jedyńska z „Warszawy bez smogu”. Dodała, że odnosi wrażenie, że „miasto nie panuje nad tym, co się dzieje w ZGN-ach”.
Nie chcę się odnosić do liczb zebranych przez aktywistów, bo były różne metodologie liczenia. Ale pracujemy nad tym
— oświadczył Marcin Morawski, dyrektor Biura Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej.
Na problem kopciuchów zwraca uwagę także Sebastian Kaleta, poseł-elekt, warszawski radny.
Rok temu Rafał Trzaskowski obiecywał, że w ciągu roku miejskie kopciuchy przestaną zatruwać powietrze. Jaki stan realizacji na 2 miesiące przed końcem roku? Oczywiście były to #PusteObietnice. Rok temu było 1559, a jest 1537 kopciuchów. W takim tempie kopciuchy znikną za 71 lat
— podkreślił Kaleta.
Jak podał dziś Dariusz Lasocki, z niemal 4mln zł na poprawę sytuacji w tym roku wypłacono jedynie… 44 tysiące złotych. Celebryci będą pozywać Skarb Państwa, w sytuacji gdy największym trucicielem w Warszawie jest… sama Warszawa
— dodał Kaleta.
wkt/”GW”/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470425-warszawa-najwiekszym-trucicielem-w-warszawie