Rozpoczynają się zagraniczne ataki na inwestycję przekopu Mierzei Wiślanej. Tym razem interweniować w Komisji Europejskiej chcą europosłowie belgijskiej partii Ecolo.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wykonawca przekopu Mierzei Wiślanej jest już na placu budowy. „Teren prac zostanie zabezpieczony, z zachowaniem ciągłości komunikacji”
Niewiele ponad tydzień temu Urząd Morski w Gdyni poinformował, że wykonawca przekopu przez Mierzeję Wiślaną pojawił się już na placu budowy. Inwestycja ma być przeprowadzona przez polsko-belgijskie konsorcjum. Obecnie trwają m.in. prace nad harmonogramem prac budowlanych i konsultacje z miejscowymi samorządami dotyczące bezpieczeństwa w czasie budowy kanału.
W obliczu rozpoczynających się prac nie trzeba było długo czekać na reakcję międzynarodowych organizacji uważających się za proekologiczne. Jako pierwsi sprawą przekopu Mierzei Wiślanej zainteresowali się europosłowie belgijskiej partii Ecolo. Chcą oni, aby interwencji Komisji Europejskiej w tej sprawie. Okazuje się, że działania europosłów inspirowane są przez polskich ekologów z organizacji „Obóz dla Mierzei Wiślanej”.
Staramy się również zainteresować tematem belgijską prasę
— mówi dla „Dziennika Bałtyckiego” Mayra Wojciechowicz z „Obozu dla Mierzei Wiślanej”.
Zdaniem ekologów i części mieszkańców przekop może być powodem nałożenia na Polskę unijnych sankcji.
To tematy prowadzone przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Konsorcjum jest wykonawcą prac i działa zgodnie z umową zawartą z inwestorem
— zaznacza Magdalena Skorupka-Kaczmarek, przedstawicielka spółki wybranej do wykonania inwestycji.
Budowie sprzeciwia się również organizacja „EKO-Unia”. W wydanym oświadczeniu jej przedstawiciele straszą, że przekop może być przyczyną procesów sądowych ze względu na to, że nie skończono jeszcze procedury wydania decyzji środowiskowej dla inwestycji.
Działania naruszające prawo ochrony środowiska mogą się skończyć zablokowaniem tej inwestycji oraz stratami ekologicznymi i ekonomicznymi. Osoby, które w oparciu o decyzje polityczne lekceważą prawo mogą w jakimś momencie odpowiedzieć za to przed wymiarem sprawiedliwości
— podkreśla Paweł Pomian, członek zarządu EKO-Unii.
Przedstawiciele ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej odpierają te zarzuty wskazując, że są w stałym kontakcie z Komisją Europejską, a dyskusje prowadzone są na poziomie eksperckim.
xyz/”Dziennik Bałtycki”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470296-atak-na-przekop-mierzei-europoslowie-chca-interwencji-ke