„Jeżeli w skuteczny sposób będziemy mieli Senat i prezydent będzie po stronie opozycyjnej, to wtedy oczywiście dojdzie taka możliwość” - mówi w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Grzegorz Schetyna o ewentualnych przedterminowych wyborach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „To była taka polityczna stypa po Schetynie”. Kulisy spotkania polityków PO w warszawskiej restauracji
Szef PO pytany był m.in. o wyborczy wynik Koalicji Obywatelskiej oraz zbliżające się wybory wewnętrzne w Platformie i wybory prezydenckie.
Jeżeli utrzymalibyśmy formułę Koalicji Europejskiej, to wydaje mi się, że ten wynik byłby lepszy. Jak PSL wychodziło z KE, to wydawało się im, że pójście równolegle daje szanse na całościowe sięgnięcie do elektoratu. Natomiast przykład Senatu pokazał, że brak rywalizacji po stronie opozycyjnej, a wręcz współpraca i wystawianie jednego kandydata w okręgu wyborczym dają wyborcze zwycięstwo
— analizuje wyniki wyborcze Schetyna.
Poszliśmy w trzech blokach i przy jednym bloku wyborczym to byłby wynik w granicach 45–48 proc. Przy systemie d’Hondta opozycja miałaby pełne zwycięstwo
— przekonuje.
Logika wyborcza w Platformie jest taka, że kadencja jest do stycznia i to członkowie PO będą decydować o tym, w którą stronę pójdzie partia, także jeśli chodzi o personalia
— mówi o kalendarzu wyborczym w PO
To zależy od całej konstrukcji, ale oczywiście biorę to też pod uwagę, dzisiaj nie jest to dla mnie priorytetowe
— odpowiada na pytanie o to, czy zamierza startować w wyborach na przewodniczącego Platformy.
CZYTAJ TAKŻE: Nieoficjalnie: Ważni politycy PO zdecydowali o odsunięciu Schetyny od władzy! „Dzisiaj mają mu powiedzieć, że musi odejść”
Senat jest teraz na pierwszej linii, dlatego byłem w Strasburgu i rozmawiam o misji OBWE. Chce, żeby projekt tego werdyktu wyborczego, czy liczenia głosów, był pod publiczną kontrolą, bo uważam, że to jest najważniejsze
— dodaje.
Mamy pomysły prawyborów, żeby dojść do najlepszej kandydatury, i mieć jak najlepsze szanse. W listopadzie będziemy gotowi, żeby zaprezentować cały pomysł z tym związany
— mówi z kolei o prawyborach prezydenckich w obozie KO.
Dlatego że przegrali, to jest jedyny powód. Jeżeli oni chcą jeszcze raz liczyć głosy, to nie mam do nich zaufania i trzeba zrobić wszystko, aby takie liczenie było pod publiczną kontrolą
— ocenia wnioski Prawa i Sprawiedliwości o ponowne przeliczenie głosów w kilku okręgach senackich, choć Koalicja Obywatelska również złożyła podobne.
Próby korupcji politycznej spaliły na panewce, stąd takie zaangażowanie PiS w liczenie głosów i zbudowanie większości w inny sposób. Mieliśmy kilkanaście sygnałów prób korupcji, co po kazusie Kałuży na Śląsku staje się normą polityczną w wydaniu PiS. Nie można się do tego przyzwyczaić i takie praktyki trzeba piętnować
— dodaje.
Jeżeli w skuteczny sposób będziemy mieli Senat i prezydent będzie po stronie opozycyjnej, to wtedy oczywiście dojdzie taka możliwość. Proszę zwrócić uwagę, że konflikt w PiS ciągle jest – i nie tylko pod dywanem, ale te relacje między Gowinem, Ziobrą, Morawieckim niosą ze sobą dużo problemów. To nie będzie tak łatwe, żeby zbudować im większość
— mówi o ewentualnych przedterminowych wyborach parlamentarnych.
Uważam, że stworzenie takiej atmosfery zagrożenia, inwazji na polską szkołę, jest czysto polityczne. Absolutnie nie zgadzam się, żeby w taki sposób tworzyć z tego zagrożenie dla edukacji i dzieci. Nie ma takiego zagrożenia, to nie jest coś nowego czy coś niebezpiecznego
— odpowiada na pytanie o to, czy będzie wspierał tzw. „Tęczowy piątek”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kulisy posiedzenia klubu PiS. „Prezes podkreślał, że musimy ciężko pracować, bo przed nami wybory i musimy wspierać Andrzeja Dudę”
kb/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470033-schetyna-o-starcie-na-szefa-po-dzis-to-nie-jest-priorytet
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.