Chorosińska-Figurska: Fake news na mój temat bardzo mnie zabolał. Słowa przepraszam od nikogo nie usłyszałam

Posłanka PiS Dominika Chorosińska-Figurska została niedawno zaatakowana w sieci za pomocą fake newsa. Przypisano jej słowa, których nigdy nie wypowiedziała. Posłanka PiS wypowiadała się na ten temat na antenie telewizji wPolsce.pl. Gościem programu był także redaktor naczelny portalu tvp.info Samuel Pereira, który pierwszy zdemaskował fake newsa.

Szanowni Państwo, w ramach nieuczciwej walki politycznej przypisuje mi się słowa, których NIE JESTEM autorką. Teoria o sikaniu zapobiegającym ciąży pojawiła się 2 lata temu w GW i skrytykowana została przez jej czytelników. Stop #FakeNews

— napisała na swoim Facebooku Dominika Chorosińska-Figurska.

Kiedy przeczytałam ten tweet, to nie myślałam skąd to się wzięło, tylko przyznam, że bardzo mnie to zabolało (…). Traktowałam to jako świadomy zabieg, żeby mnie obrzydzić w oczach wyborców. Pojawił się on zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów, w których udało mi się zdobyć mandat

— mówiła na antenie telewizji wPolsce.pl Dominika Chorosińska-Figurska.

Byłam pełna optymizmu i to był zimny prysznic, dosyć paskudny

— dodała.

Kiedy zacząłem szukać, skąd się wzięła ta koncepcja, to okazało się, że to był wywiad z ginekolog opublikowany w „Wysokich Obcasach”. (…) Niestety Pudelek był pierwszym źródłem fałszywej informacji

— mówił z kolei Samuel Pereira.

Słowa przepraszam od nikogo nie usłyszałam. Miałam dużo szczęścia, że trafił się taki pan, jak Samuel Pereira, który nie uwierzył, że tak powiedziałam i napisał artykuł, który to wszystko wyjaśniał. (…) Człowiek jest bardzo osamotniony w takiej walce. Jest wiele sytuacji, że osoby są oczerniane, składają doniesienie do prokuratury i sprawa jest umarzana z powodu braku wykrycia sprawców. Warto zastanowić się, jak to zmienić

— podkreśliła posłanka PiS.

CZYTAJ TAKŻE: Obrzydliwym fake newsem w posłankę PiS. Chorosińska odpowiada: „Przypisuje mi się słowa, których NIE JESTEM autorką”

xql/wPolsce.pl