Prof. Marek Chmaj, który w ostatnich latach znany jest m.in. z krytyki reformy sądownictwa, w portalu wiadomo.co przedstawia czarne wizje związane z protestami wyborczymi PiS. Jednocześnie nie wspomina, że KO również zgłosiła takie protesty.
Prof. Chmaj sugeruje, że sędziowie w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN mogą stronniczo podejść do protestów wyborczych.
PiS trzy razy złamał konstytucję, po to, aby to ta konkretna Izba liczyła głosy. Po raz pierwszy, kiedy skrócił ustawą 4-letnią konstytucyjną kadencję członków KRS. Drugi raz, kiedy stworzył nowy system wyborów sędziowskich członków KRS, których wybrał Sejm. Trzeci raz, kiedy nowa KRS wybrała nowych sędziów do SN i ci sędziowie w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych mają rozstrzygać o ważności wyborów
— stwierdza.
Protest jeszcze nie jest podważeniem. Zasadnicza kwestia jest taka, czy protest rozpoznaje niezależny i niezawisły sąd
— dodaje jednak prof. Chmaj. Sugeruje, że PiS może w ten sposób rzekomo chcieć sfałszować wynik wyborów.
I jeszcze większa wątpliwość, czy tą metodą PiS chce wpływać na wynik wyborczy. Mówiąc wprost: fałszować wynik wyborów, a to jest już wprost nieakceptowalne
— podkreśla.
Prof. Chmaj popiera pomysł Grzegorza Schetyny, aby OBWE obserwowała, jak będzie wyglądało ewentualne przeliczanie głosów w Polsce.
Po to mamy Radę Europy i po to mamy OBWE, aby monitorować w sposób bezstronny procedury demokratyczne w państwach członkowskich. Jeżeli dojdzie do konieczności przeliczenia głosów, ważne jest, aby w tych czynnościach brały udział niezależne instytucje, które strzegą ładu demokratycznego
— mówi. Po czym przestrzega:
Ktokolwiek podważa w państwie decyzje suwerena, popełnia przestępstwo. Grzech śmiertelny dla demokracji.
Co ciekawe, prof. Chmaj zgodził się ze stwierdzeniem, że w Polsce występuje chaos prawny i przez to może następować spadek zaufania Polaków do sędziów.
Tak, ale ten chaos prawny wywołał PiS. Proszę zobaczyć, że PiS po raz kolejny walczy z jakąś grupą, teraz z kastą. Okazało się, że kasta była w Ministerstwie Sprawiedliwości. Czyli po raz kolejny PiS publicznie walczy z tymi patologiami, które sam hoduje. Mamy teraz jasną odpowiedź, po co był zamach na sądy i ta cała “reforma sądownictwa”, podobnie jak zamach na TK, a potem na SN. To wszystko teraz zaczyna się układać w całość
— stwierdza.
PiS, podobnie jak opozycja, skorzystał z przewidzianej prawem możliwości zgłoszenia protestu wyborczego. Niektórzy sympatycy opozycji jak widać z góry zakładają, że może być to próba jakiegoś sfałszowania wyborów. Sugerują też, że sędziowie mogą w tej sprawie działać nierzetelnie. Ciekawe, czy będą uważali tak samo w przypadku, jeśli sędziowie na przykład uznają za zasadne protesty wyborcze opozycji?
tkwl/wiadomo.co
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469945-prof-chmaj-sieje-panike-ws-protestow-wyborczych