Wicepremier Jacek Sasin w Radiu ZET skrytykował Grzegorza Schetynę za próby dyskredytowania Polski w Radzie Europy i OBWE.

Oczekiwałbym od polityków opozycji, a przede wszystkim od Grzegorza Schetyny, żeby nie rozpętywać histerii. Jego wyprawa do Strasburga i próba zdyskredytowania Polski, mówienie że demokracja jest zagrożona to uderzenie w wiarygodność Polski

— wicepremier Jacek Sasin skomentował wizytę lidera PO w Radzie Europie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Znowu szczują na Polskę! Schetyna w Strasburgu: „Rozmawialiśmy wczoraj z szefem misji OBWE, rozmawiamy dzisiaj w Radzie Europy”

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Suski komentuje wizytę Schetyny w Radzie Europy: „Donoszenie za granicą na Polskę to praktyka Platformy Obywatelskiej”

Powiedział, że trwają jeszcze ustalenia, jak nowy rzad ma wyglądać. Stwierdził, że nie ma jednak wątpliwości kto stanie na jego czele. Będzie nim obecny premier Mateusz Morawiecki.

Trwają ustalenia co do tego, jak ten rząd będzie wyglądał. Dzisiaj pewnie można powiedzieć jeden pewnik, że premierem tego rządu pozostanie Mateusz Morawiecki. To zapowiadaliśmy przed wyborami i to jest aktualne

— mówił Sasin.

Natomiast jaka będzie sama struktura rządu, a tym bardziej personalia, to ja tego po prostu nie potrafię powiedzieć. To są ustalenia, w których ja nie uczestniczę, ustalenia pomiędzy prezesem PiS-u, największej partii w naszej koalicji, Zjednoczonej Prawicy, a naszymi partnerami koalicyjnymi, ministrem Ziobro i premierem Gowinem, oraz samym premierem. W ramach tej czwórki dzisiaj te ustalenia się odbywają. Będzie ten moment, kiedy szersze grono będzie się musiało do tych ustaleń odnieść. Mówię tutaj o organach statutowych partii, komitet polityczny

— dodał.

Polityk pytany o to, czy ma powrócić Ministerstwo Skarbu Państwa i on stanie na jego czele, odpowiedział:

Trudno mi się odnosić do plotek. To są wszystko plotki.

Zapewnił, że PiS nie będzie domagał się publicznego przeliczenia głosów w okręgach wyborczych, w których złożył protesty wyborcze.

My mamy zaufanie, osobiście mogę powiedzieć: mam zaufanie do instytucji państwa. Są pewne procedury, jest SN, który rozstrzyga, analizuje protesty wyborcze i powinien to zrobić

— stwierdził.

Chcielibyśmy mieć przekonanie, że wynik wyborów odzwierciedla preferencje głosujących. Jeśli są wątpliwości, a w przypadku tak dużej liczby głosów nieważnych one mogą być, warto raz jeszcze przeliczyć

— mówił.

To, że są protesty wyborcze, nie jest niczym nowym. Takie protesty były po każdych wyborach i nigdy nie budziły emocji. Nie powinny ich budzić także teraz. To coś naturalnego

— przekonywał.

Wicepremier Sasin odniósł się również do sprawy szefa NIK Mariana Banasia.

To, że te miliardy, które płynęły do mafii VAT-owskich trafiły do budżetu i trafiają dzisiaj do kieszeni polskich rodzin, to jest zasługa w ogromnej mierze Mariana Banasia, jego determinacji, jego odwagi

— powiedział.

Chciałbym, żeby się oczyścił, bo myślę, że jest człowiekiem potrzebnym Polsce

— dodał Sasin.

ems/Radio ZET