„Szczepienia przeciw rotawirusom i HPV powinny zostać objęte finansowaniem publicznym jak najszybciej” – zapowiedział Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Rząd rozważa też zmianę szczepionki przeciw pneumokokom.
Szczepienia przeciwko rotawirusom i ludzkiemu wirusowi brodawczaka (HPV) powinny zostać objęte finansowaniem publicznym jak najszybciej. I stanie się to w następnych latach
— mówił w trakcie debaty poświęconej szczepieniom Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita” szczepienia przeciwko rotawirusom, będącym najczęstszą przyczyną biegunki wśród niemowląt i dzieci, zabrakło jako obowiązkowych i refundowanych w Kalendarzu Szczepień Ochronnych na 2020 r. I to pomimo rekomendacji prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) do stosowania szczepionki przeciwko rotawirusom w powszechnym szczepieniu w ramach Programu Szczepień Ochronnych (PSO). Cytowany przez „Rz” Jarosław Pinkas stwierdził, że wydaje się, że uda się przekonać decydentów, by w resorcie zdrowia znalazły się na to pieniądze.
Kolejna zmiana może dotyczyć najważniejszego programu ostatnich lat (także jeśli chodzi o koszty), a wiec szczepień przeciw pneumokokom. Jak pisaliśmy w tygodniku „Sieci” ekspertów zaniepokoiły ostatnie dane Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN). Okazuje się, że w trzecim roku trwania programu tzw. pokrycie szczepionkowe dla preparatu dziesięciowalentnego dla dzieci, które nie ukończyły 2. roku życia wynosi zaledwie ok. 22 proc. To znacznie gorszy wskaźnik, niż jeszcze kilka lat temu. Według KOROUN zwiększyła się także obecność bardzo groźnego, antybiotykoopornego serotypu 19A. Jest on zawarty w szczepionce trzynastowalentnej, brakuje go za to w refundowanym preparacie dziesięciowalentnym.
Ministerstwo Zdrowia nie zlekceważyło zagrożenia. Resort zlecił przeprowadzenie analiz dotyczących skuteczności szczepionek.
Zespół, który analizował te kwestie przedstawi swoje rekomendacje. Przy podjęciu decyzji będziemy brać pod uwagę różne uwarunkowania, nie tylko finansowe, ale także skuteczność danej profilaktyki i rozprzestrzenienie się patogenów w danej populacji, w tym ich rolę i znaczenie w populacji
— mówiła w wywiadzie dla wPolityce.pl wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD: Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko: „Naprawiamy system, który dostaliśmy po poprzednikach”
Rekomendacja Pediatrycznego Zespołu Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych o której mówi Józefa Szczurek-Żelazko powinna być znana lada dzień. Poza posiedzeniami zespołu trwa wymiana opinii między naukowcami drogą mailową.
Postępowanie jest w toku. Skupiamy się na ocenie zasadności decyzji ewentualnej zmiany bądź pozostawienia dotychczasowej szczepionki w kontekście przede wszystkim sytuacji epidemiologicznej dotyczącej zakażeń pneumokokowych. Stanowisko podejmiemy większością głosów
— mówi nam przewodnicząca zespołu dr hab. Ewa Augustynowicz.
PF
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469740-wiecej-lepszych-szczepien-decyzje-zapadna-niebawem