Koalicja Obywatelska złożyła do Sądu Najwyższego protesty wyborcze dot. trzech okręgów w wyborach do Senatu - poinformował we wtorek Mariusz Witczak (PO). W naszej ocenie wybory w okręgach, których dotyczą nasze protesty, powinny być powtórzone – dodał poseł. To nie jest żadna odpowiedz na protesty PiS-u, ponieważ nasze protesty nasze mają bardzo realne podstawy - mówił senator-elekt Marek Borowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wariant „zagranica” uruchomiony! Schetyna: Zrobimy wszystko, aby odbyła się międzynarodowa kontrola przeliczenia głosów
Witczak przekonywał, że protesty Koalicji Obywatelskiej mają „charakter merytoryczny w odróżnieniu do protestów składanych przez PiS”.
PiS-owskie protesty wynikają z faktu, że PiS jest niezadowolony z wyników wyborów, porażka wyborcza PiS-u jest podstawą składanych przez PiS protestów wyborczych
— stwierdził Witczak. Poinformował, że KO złożyła do SN protest ws. trzech okręgów w wyborach do Senatu.
Dzisiaj wpłynął do SN protest, który obejmuje trzy okręgi senackie
— powiedział poseł.
Według Borowskiego protesty Koalicji zostałyby złożone niezależnie od tego, czy PiS złożyłby swoje.
To nie jest żadna odpowiedz na protesty PiS-u, ponieważ te nasze mają bardzo realny podstawy
— argumentował senator-elekt.
Jak dodał, pierwszy protest KO wynika z pomyłki w jednym z okręgów dotyczącej loga umieszczonego na karcie do głosowania. Chodzi o okręg Jeleniej Góry (okręg nr 2), gdzie na karcie do głosowania przy nazwisku kandydata reprezentującego partię Polska Lewica znalazło się logo „Lewica”.
W ocenie Borowskiego wprowadzało to w błąd wyborców, ponieważ mogło sugerować związek kandydata z blokiem partii lewicowych startujących pod szyldem SLD (SLD, Wiosna, Lewica Razem). W wyborach do Senatu trzy komitety wyborcze: KO, SLD i PSL zawarły tzw. pakt senacki, na mocy którego w zdecydowanej większości okręgów udało im się wystawić przeciwko PiS jednego kandydata.
Jak dodał, Borowski w tym samych okręgu oraz w okręgu pabianickim (nr 26) na kartach do głosowania do Senatu, przy nazwisku kandydata KO było logo prawidłowe, takie jakie KO złożyła.
Ono miało kształt kwadratu i instrukcja, która była na tej karcie, na dole, mówiła, że należy postawić znak „x” przy nazwisku, nie z lewej strony, tylko przy nazwisku. I mamy dowody na to, zdjęcia kart, z których wynikało, że wiele osób mniej zorientowanych po zapoznaniu się z tą instrukcją, stawiało znak „x” z prawej strony, czyli w tym kwadracie KO. Uważamy, że te głosy powinny być zaliczone, że te głosy były faktycznie głosami na kandydatów KO
— powiedział Borowski.
Dodał, że KO kwestionuje głosowanie tylko w dwóch przypadkach, ponieważ tylko właśnie w tych dwóch przypadkach „analiza tych głosów może zmienić wynik, w pozostałych - nie”.
Kolejny wniosek KO dotyczy Łomży (okręg nr 59), gdzie - według Koalicji - Prawo i Sprawiedliwość już po upływie ustawowego terminu zgłosiło kandydaturę Marka Komorowskiego w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego.
Podczas konferencji prasowej politycy KO zostali zapytani, czy chcą oni w tych okręgach unieważnienia wyborów.
Sąd będzie rozstrzygał w tej kwestii. Natomiast w naszej ocenie, wybory w tych okręgach powinny być powtórzone
— odpowiedział Witczak.
Jak dodał w okręgu łomżyńskim „jeden z kandydatów nie powinien w ogóle pojawić się na karcie do głosowania”, a w przypadku pabianickim i jeleniogórskim „mamy do czynienia ze źle przygotowaną kartą do głosowania przez organy wyborcze, bądź też błędnie napisaną instrukcja na tych kartach do głosowania i nie zaliczeniem głosów, które były na kandydatów KO oddane” - dodał poseł PO-KO.
CZYTAJ WIĘCEJ:
WSZYSTKO O WYBORACH PARLAMENTARNYCH 2019
kpc/PAP
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469567-o-to-chodzi-ko-wybory-w-3-okregach-powinny-byc-powtorzone