TYLKO U NAS. Krasnodębski: Debata o Polsce w PE była absurdalna. Nie pojawił się nikt z liczących posłów. Sala była pusta

Polscy koledzy nie mają innego tematu niż opowieści, że w Polsce dzieje się coś bardzo złego

– powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z portalem wPolityce.pl, komentując wczorajszą debatę w Parlamencie Europejskim nt. edukacji seksualnej w Polsce.

To smutne wydarzenie. Wniosek o zwołanie tej debaty został zgłoszony na podstawie fałszywych informacji przekazanych innym posłom. Następnie grupy polityczne, w tym Europejska Partia Ludowa, która podaje się za chadecję, zagłosowały za tym wnioskiem. Nikt nie wiedział o co chodzi

– mówił prof. Krasnodębski.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości mówił o tym, jak debata została odebrana przez deputowanych z innych krajów.

Wniosek miał zgłosić pan poseł Biedroń, który na sali się nie pojawił. Wniosek przyjęto. Debata nie budziła żadnego zainteresowania. Sala była kompletnie pusta. Nie pojawił się nikt z liczących posłów do Parlamentu Europejskiego. Odbyło się coś, co było zupełnie absurdalne. Polscy koledzy nie mają innego tematu niż opowieści, że w Polsce dzieje się coś bardzo złego

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na szali politycznych interesów położyli bezpieczeństwo dzieci. Europosłowie opozycji nie znają granic w obrzucaniu Polski błotem

Przed debatą nt. edukacji seksualnej w Polsce odbyła się dyskusja nt. antysemityzmu w Niemczech. Krasnodębski zwrócił uwagę na różne podejście polskich i niemieckich europosłów do własnych państw.

Uderzający jest kontrast pomiędzy tą debatą a odbywającą się wcześniej dyskusją nt. antysemickich morderstw w Halle. Niemieccy deputowani, od lewej do prawej, oczywiście wzajemnie się oskarżali, ale nikt z nich nie oskarżał własnego kraju. Nikt nie mówił, że dzieje się coś złego w Niemczech. Mówili, że dzieje się coś niedobrego w całej Europie. Co ciekawe, w tamtej debacie głos zabrał pan Robert Biedroń, który mówił o… nienawiści w Polsce. Mając mówić o antysemityzmie w Niemczech, opowiadał o Polsce. O tym jak straszna nienawiść panuje w naszym państwie

– powiedział.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tak opozycja atakuje Polskę! W PE debata o edukacji seksualnej. Robert Biedroń: Projekt ustawy stwarza piekło dla ofiar

Zdaniem europosła PiS, debata i ewentualna późniejsza rezolucja nie będą miały większych konsekwencji dla Polski.

Będzie rezolucja i przypuszczam, że będzie przegłosowana. Znów podpiszą się pod jakimś absurdem. Nie będzie to jednak miało żadnych konsekwencji. Jedynym skutkiem będzie budowanie atmosfery i jakieś młode deputowane o skrajnie lewicowych poglądach będą krzyczeć, to co krzyczą

– mówił prof. Krasnodębski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Not. TK