W poniedziałek poinformowano, że PiS złożył do Sądu Najwyższego protesty wyborcze dotyczące wyników wyborów w sześciu okręgach w wyborach do Senatu; chodzi o ponowne przeliczenie głosów. Podobnie postąpić ma Koalicja Obywatelska, co zapowiedział Piotr Borys. Co ciekawe, KO na czele z Grzegorzem Schetyną, krytykowała PiS za podjętą decyzję. Z kolei decyzji opozycji nie rozumie Roman Giertych z Tomaszem Lisem. Naczelny „Newsweeka” posunięcie KO skwitował jednym słowem: „rozkład”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
KO składa wnioski do SN podważające wybory do Senatu, które opozycja wygrała oraz tak jak PiS żąda przeliczania głosów. A nie robi tego wobec Sejmu, gdzie opozycja przegrała. Rozumiem, że KO uznaje za prawidłowo policzone głosy w wyborach do Sejmu, a błędnie te do Senatu. Brawo!
—napisał na Twitterze Giertych.
Rozkład
—odpowiedział Tomasz Lis.
Decyzji Koalicji Obywatelskiej próbował bronić Marek Borowski.
Różnica polega na tym, że KO ma konkretne podstawy do złożenia protestu w kilku okręgach. PiS nie ma żadnych podstaw
—przekonywał Borowski.
Pamiętajmy, że sądzić będą te wnioski nowi „sędziowie” SN. I dawanie jakiegokolwiek pretekstu do podważania wyników wyborczych do Senatu jest nieodpowiedzialnym ryzykiem
—dodał w kolejnym wpisie mecenas.
I podważanie przez KO wyników wyborach w okręgach może się skończyć „salomonowym” wyrokiem. W trzech okręgach gdzie wygrał PiS unieważnią i w pięciu gdzie opozycja. I jak tu później protestować?
—pytał Giertych.
W kolejnym wpisie mecenas zaapelował, aby składać wnioski o unieważnienie wyborów do Sejmu z „powodu skandalicznych nadużyć TVP”.
Należy złożyć jutro wnioski (każdy może składać) do SN o unieważnienie wyborów do Sejmu z powodu skandalicznych nadużyć TVP wyszczególnionych w raporcie OBWE. Wraz z wnioskami o wyłączenie z orzekania niekonstytucyjnych sędziów
—napisał.
kk/Twitter
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469502-giertych-z-lisem-krytykuja-ko-za-skargi-wyborcze-rozklad