„Co za dno” i „upadek”… Takie reakcje pojawiły się po wpisie wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja, który postanowił fotomontażem uderzyć w prezesa PiS.

Rabiej chciał uczcić Chopina, a wykazał się rażącą niewiedzą. Prof. Żerko: Który z asystentów-kretynów wpisał to Panu na profilu? KOMENTARZE

Histeria Rabieja. Protestuje przed Sejmem i straszy: „Zalegalizują przemoc domową”. Internauci: „A Kaczyński wszystkich zje”. KOMENTARZE

Intymne zdjęcie Rabieja z mężczyzną krąży po sieci. Internauci komentują: „Powinien polecieć dyscyplinarnie ze stanowiska”

Sieć obiegło zdjęcie, na którym widzimy Jarosława Kaczyńskiego z czerwoną kokardą. Część internautów sugeruje, że prezes Prawa i Sprawiedliwości brał udział w pochodach pierwszomajowych. Zdjęcie udostępniło wielu sympatyków opozycji, jak również sami jej przedstawiciele.

Okazuje się jednak, że zdjęcie może być fałszywe. Sam Jarosław Kaczyński twierdzi, że nie zna żadnej z osób, które są na zdjęciu. Zdaniem prezesa PiS, to zdjęcie jest zwykłym fotomontażem. Na fakt „przeróbki” wskazywali też znawcy grafiki komputerowej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Radosław Fogiel dementuje fake newsa nt. Jarosława Kaczyńskiego: Pokazałem prezesowi zdjęcie. Jego zdaniem, to fotomontaż

Jednak nie przeszkadza to Pawłowi Rabiejowi, który postanowił powielić wspomniany fotomontaż, by uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego.

Dziwię się, że Kaczyński wypiera z siebie pierwszomajowe pochody. Tyle im przecież zawdzięcza i tak pięknie kontynuuje komunę. Po wnikliwej analizie sądzę, że raczej chodzi o kwiat. Uważa, że to fałszywka, bo ten kwiat po prostu mu się należał i to on powinien nim machać

— napisał na Twitterze wiceprezydent Warszawy.

Publicyści i internauci postanowili zareagować. Na Rabieja spadła fala krytyki.

Gołym okiem widać fejk (inny kolor twarzy Jaro niż pozostałych). Panie Rabiej, po wtopie z Chopinem myślałem że konto na TT prowadzi panu jakiś kretyn - ale widzę, że to pan jest kretynem

Wiceprezydent Warszawy posługujący się fałszywką, żeby uderzyć w lidera rządzącej partii. Upadek.

P. Rabiej dobrze wie, że to zdjęcie jest fejkiem. Jak widać, wiceprezydent Warszawy nie ma nic innego do roboty.

Nawet dziecko z przedszkola zauważy, że to perfidny fotomontaż. No, ale cóż, „elity tego kraju” są nadzwyczaj inteligentne i nie dostrzegają w tej fałszywce niczego podejrzanego. A Pan,Panie Rabiej zajmij się spełnianiem obietnic wyborczych, bo coś krucho wam to wszystko idzie

Co za dno! Wiceprezydent Warszawy rozsyła obrzydliwy fejk. Właśnie na tym polega wasza polityka. Na kłamstwie i sekciarskiej manipulacji. Dno.

To kolejna kompromitacja Pawła Rabieja na Twitterze… A może warto wypić szklankę zimnej wody, zanim następnym razem przyjdzie na myśl opublikować coś podobnego?

AKTUALIZACJA

Po naszej publikacji wiceprezydentowi Warszawy wyraźnie puściły nerwy…

kpc/Twitter