Już po wszystkim. Cyrk się skończył. Wygrani zhardzieją, a przegrani zaczną knuć od nowa, jak by ocalić coś z tego, co mieli, ale mogą stracić. Zacznie się odwieczna wędrówka szczurów z obozu przegranych do obozu zwycięzców. Tak działo się cztery lata temu, tak będzie i teraz. Nowe frakcje, liczenie głosów, przewag, zabieganie o posady dla nieudaczników z zaplecza, którym trzeba się przecież odwdzięczyć za poparcie. Mało w tym poezji, mało idei, dużo mozołu żuków gnojarzy.
Tym razem jednak musi być zmiana. Zwycięzcy nie dostali poparcia za darmo, z uwielbienia dla ich dokonań. Teraz zmiana musi być widoczna od pierwszego dnia nowej kadencji. Nie ma żadnych tłumaczeń, od razu trzeba się brać za najważniejsze sprawy. Ci, którzy właśnie liczą na słodkie spożywanie owoców władzy, srodze się zawiodą. Tym razem weksel ma bardzo krótki termin wypłacalności. Nie ma czasu na interesiki, na mruganie okiem i gadanie: „Nie da się, my wiemy tyle, że wy nie zdajecie sobie nawet z tego sprawy”. Wiedzieliście, co bierzecie. Dostaliście ostatni kredyt, wielu za poparcie dla was zapłaciło sporą cenę. Jeśli teraz ustąpicie pola karierowiczom i geszefciarzom, to szybko poczujecie na sobie karcącą rękę zwykłego Polaka. Trzeba skończyć z tchórzliwym pozorowaniem działania w takich dziedzinach, jak kultura, infrastruktura, sprawy zagraniczne, tajne służby. Konieczne jest uderzenie w spasionych nieudaczników, którzy przez ostatnie cztery lata jedynie czerpali z tego, że są krewnymi i znajomymi.
Spółki skarbu państwa to nie dojne krowy dla władzy. Pokażcie wreszcie, czy potraficie tak skonstruować media publiczne, że staną się one czymś więcej niż propagandowymi megafonami władzy. Odważcie się na rozbicie układów w kulturze, w sprawach zagranicznych – no tu was czeka prawdziwy sprawdzian.
Złamiecie wreszcie „korporację Geremka” czy też polegniecie jak obecny minister? Rozliczycie do końca aferę SKOK Wołomin? Dacie radę odsunąć od wpływów lokalne kliki, które w ciągu ostatniej kadencji jak kameleon zmieniły jedynie swoje barwy?
Jeśli uważacie, że macie znów cztery lata, to się grubo mylicie. Zegar tyka. Ta kadencja ma być wyjątkowa, z okrągłego stołu ma nie pozostać nawet drzazga, a jeśli tak nie będzie, to już się pakujcie.
Tekst opublikowany w tygodniku „Sieci” nr 41/2019
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469286-wersal-sie-skonczyl-ta-kadencja-ma-byc-wyjatkowa