Osoba Janusza Korwin-Mikkego wywołała niemało emocji w ”Śniadaniu w Polsat News”. Padły też słowa, które w pewnym sensie mogą być zapowiedzią tego, co ma zamiar robić Lewica w nowej kadencji Sejmu.
Marek Sawicki z PSL powiedział, że zna bardzo długo Korwin-Mikkego i nigdy nie usłyszał od niego żadnego pozytywnego słowa na temat demokracji. Dodał także, że Korwin-Mikke zawsze podkreślał, że demokracja to zły ustrój, a jemu marzy się monarchia.
W obronie swojego partyjnego kolegi stanął Jakub Kulesza, które oświadczył, że Korwin-Mikke „szanował prawo i był legalistą”.
Do rozmowy włączył się partner Roberta Biedronia, nowo wybrany poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. Jego słowa mogą być próbką tego, co Lewica zamierza robić w Sejmie.
Ja mam propozycję dla kolegów i koleżanek z opozycji. Zróbmy kordon sanitarny wokół Konfederacji, bo to wypadek przy pracy
— oświadczył Krzysztof Śmiszek.
Oburzony Jakub Kulesza odpowiedział mu, że to uderzanie w polską demokrację. Sytuację starał się załagodzić Marek Sawicki, dodając, że „wszyscy zostali wybrani do parlamentu z woli narodu i nikt nikogo nie może wykluczać”.
Wygląda na to, że słowo „demokracja” dla Śmiszka i jego partyjnych kolegów to tylko frazes, którym można rzucać przy każdej okazji. Czyżby była to próbka tego, co będzie się działo przez cztery lata w Sejmie?
wkt/TT/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469199-to-dopiero-demokrata-smiszek-otoczmy-konfederacje-kordonem