Polska kończy swój okres zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdzie pełniła funkcję niestałego członka, więc w związku z tym prezydent Duda wybiera się do Nowego Jorku

— mówi portalowi wPolityce.pl Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.

wPolityce.pl: Co prezydent Andrzej Duda sądzi o sprawie szefa NIK Mariana Banasia?

Błażej Spychalski: Pan prezydent jest zaniepokojony sytuacją wokół prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Przypominam, że szef NIK to jeden z najważniejszych urzędników w Polsce. Kompetencyjnie pan prezydent niewiele może zrobić w tej sprawie. Sejm i Senat wybiera prezesa NIK i to po ich stronie leżą możliwości ewentualnego wpływu na prezesa NIK. Na pewno szef NIK powinien być jak żona Cezara, poza wszelkimi podejrzeniami. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Ale parlament nie może odwołać szefa NIK.

Oczywiście, że nie, natomiast sprawa musi być dogłębnie wyjaśniona. Mam nadzieję, że szef NIK przedstawi wyjaśnienia w najbliższym czasie. Rozumiem, że pan prezes Banaś odnosił się do kontroli przeprowadzonej przez CBA i że wyniki tej kontroli zostaną przedstawione opinii publicznej.

W piątek rozpętała się śmieszna burza w internecie po pańskiej wypowiedzi na temat tego, kto ma być marszałkiem-seniorem Sejmu i kto zainauguruje obrady Sejmu. Jak się pan do tego odniesie?

Byłem pytany o to kto będzie marszałkiem-seniorem zarówno w Sejmie i w Senacie. W Senacie sprawa jest dość jednoznaczna, dlatego, musi to być najstarszy senator. Natomiast w Sejmie marszałkiem-seniorem ma być jeden z najstarszych posłów. Stwierdziłem, że powinna to być pani poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska, która jest najstarszym posłem tej kadencji. Natomiast decyzji pana prezydenta w tym zakresie jeszcze nie ma.

Kiedy prezydent Andrzej Duda ogłosi decyzję o starcie w wyborach prezydenckich?

Na pewno nie w tym roku, ponieważ jest dużo rzeczy, które wymagają bardzo mocnego zaangażowania pana prezydenta. Mam na myśli pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu, wyłonienie i zaprzysiężenie nowego rządu, szczyt NATO w Londynie. Polska kończy swój okres zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdzie pełniła funkcję niestałego członka, więc w związku z tym prezydent Duda wybiera się do Nowego Jorku. Wybory prezydenckie zostaną ogłoszone zgodnie z Konstytucją na początku przyszłego roku i to jest ten czas, kiedy poszczególni kandydaci będą zgłaszali chęć startowania w tych wyborach. Pewnie także i w tym okresie pan prezydent Andrzej Duda do tego się odniesie.

Not. TP