Reelekcja Andrzeja Dudy nie jest kwestią oczywistą. Wręcz przeciwnie: Prezydent Andrzej Duda stoi przed bardzo trudnym zadaniem, na granicy wykonalności - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Eryk Mistewicz, ekspert strategii marketingowych, autor m.in. „Marketingu narracyjnego”, który odnosi się do komentarza Marcina Fijołka zatytułowanego „Wszystkie zasoby, jakie posiada prawica, powinny być dziś przekierowane na odcinek prezydencki, na Andrzeja Dudę”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wszystkie zasoby, jakie posiada prawica, powinny być dziś przekierowane na odcinek prezydencki, na Andrzeja Dudę
Reelekcja Andrzeja Dudy nie jest kwestią oczywistą. Wręcz przeciwnie: Prezydent Andrzej Duda stoi przed bardzo trudnym zadaniem, na granicy wykonalności. Przed równie trudnym zadaniem stoi także PiS chcąc zagwarantować sobie wybór prezydenta sprzyjającego Zjednoczonej Prawicy. Hasło „wszyscy przeciw PiS, wszyscy przeciw Andrzejowi Dudzie” jest adekwatne do opisu czekającej nas kampanii
— wskazuje Mistewicz.
Podkreśla, że ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta będzie możliwy jedynie, jeżeli prezydent będzie w stanie rozszerzyć swój elektorat.
Aby prezydent Andrzej Duda uzyskał reelekcję, będzie musiał wyjść bardzo daleko, bardzo daleko poza trzon główny elektoratu PiS. Oznacza to, że zwolennicy PiS będą musieli zaakceptować gesty i działania prezydenta w kierunku środowisk, z którymi wyborcy PiS są w głębokim sporze ideowym. Innymi słowy: muszą być gotowymi na to, że Andrzej Duda, ich Andrzej Duda, jest też Andrzejem Dudą wyborców, którzy są wyborcami innych partii, innych środowisk. Także jest prezydentem ich ideowych wrogów
— przekonuje ekspert strategii marketingowych.
Jeśli Andrzej Duda chce zwiększyć swoje szanse wyborcze, nie może być niewolnikiem PiS, reprezentantem wyłącznie najtwardszego nurtu Zjednoczonej Prawicy. Pytanie czy wyborcy PiS są w stanie to zaaprobować, racjonalnie zaakceptować?
— zastanawia się.
Reelekcja Andrzeja Dudy będzie niemożliwa bez wsparcia polskiej inteligencji. Polskich nauczycieli, prawników, lekarzy, kadry akademickie, ludzi nauki, ludzi kultury. Pytanie, w jaki sposób zwiększyć wsparcie tej grupy społecznej. Co jeszcze mógłby zrobić Andrzej Duda, aby lepiej skomunikować się i lepiej odpowiedzieć na potrzeby polskiej inteligencji. Intuicyjnie jedną z potrzeb polskiej inteligencji jest radykalne podniesienie jakości mediów, szczególnie mediów publicznych w Polsce, docenienie mądrości, tworzenie mądrych programów misyjnych, nie tylko w niszowych kanałach tematycznych. Szacunek dla polskiej inteligencji, to szacunek dla nauczycieli i pracowników uniwersytetów, lekarzy, prawników, ludzi wiedzy i nauki
— podkreśla Mistewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
W odróżnieniu od kampanii parlamentarnej, napięcie polityczne nie będzie sprzyjało reelekcji kandydata PiS. To bowiem zupełnie inne wybory, zupełnie inny system liczenia głosów. W wyborach „wszyscy przeciw PiS, wszyscy przeciw Andrzejowi Dudzie” podgrzewanie atmosfery, wyostrzanie podziałów, eskalowanie napiecia politycznego w Polsce będzie przeciwskuteczne. Im więcej animalistycznej wręcz nienawiści na scenie publicznej, także w mediach, tym słabsze będą szanse reelekcji Andrzeja Dudy. Kopiowanie zasad z kampanii parlamentarnych czy samorządowych do kampanii prezydenckiej, automatyczne przeniesienie zasad do kampanii prezydenckiej, byłoby błędem
— dodaje.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469123-mistewicz-reelekcja-dudy-nie-jest-kwestia-oczywista