Senat powinien dalej być miejscem zadumy i refleksji, a nie politycznego awanturnictwa. Powinna to być izba parlamentu, która nie prowadzi ostrego sporu politycznego, jak Sejm, ale miejsce, która buduje i zespala. Taki cel mieliśmy również w poprzedniej kadencji i udało się go zrealizować
— mówi portalowi wPolityce.pl Stanisław Karczewski, marszałek Senator, senator PiS.
wPolityce.pl: Jak pan ocenia swoje szanse na ponowne objęcie funkcji marszałka Senatu?
Marszałek Stanisław Karczewski: Wszystko będzie jasne 12 listopada, kiedy odbędzie się pierwsze posiedzenie Senatu nowej kadencji. Dziś nie jestem w stanie przewidzieć, jak wszystko się potoczy. Sytuacja jest bardzo wyrównana. Liczymy jednak, że dobra zmiana zwycięży. Senat powinien dalej być miejscem zadumy i refleksji, a nie politycznego awanturnictwa. Powinna to być izba parlamentu, która nie prowadzi ostrego sporu politycznego, jak Sejm, ale miejsce, która buduje i zespala. Taki cel mieliśmy również w poprzedniej kadencji i udało się go zrealizować. Będziemy robić wszystko, aby w nowej kadencji w Senacie było podobnie.
Panie marszałku, a jeżeli pański powtórny wybór nie będzie możliwy to czy PiS ma plan B?
Nie mamy jeszcze dokładnie rozpisanego planów, ale zawsze mamy plan B. Różne scenariusze mogą się realizować. Zdajemy sobie sprawę, że przy tak wyrównanym poziomie liczby mandatów w Senacie wszystko może się wydarzyć. Na pewno będzie to bardzo trudna kadencja. Ale patrzę w przyszłość z umiarkowanym optymizmem.
Nie będzie łatwo, także ze względu na wybory prezydenckie, które odbędą się wiosną 2020 r. Zjednoczona Prawica już teraz musi zaczynać kolejną kampanię wyborczą.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wystąpieniu, które wygłosił w niedzielę na wieczorze wyborczym, powiedział, że już rozpoczynamy następną kampanię wyborczą. Zawsze pierwszego dnia po wyborach rozpoczyna się przygotowania do kolejnej kampanii.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469050-karczewski-w-senacie-wszystko-moze-sie-wydarzyc