Czy Donald Tusk chce zniszczyć Grzegorza Schetynę? Tak wynika ze słów osoby z otoczenia przewodniczącego Rady Europejskiej.
Tusk dowiedział się, że Schetyna, by utrzymać swoje stanowisko, zamierza w niedługim czasie ogłosić Małgorzatę Kidawę-Błońską kandydatką na prezydenta. W ten sposób mając polityk po swojej stronie, odsunie od siebie widmo powyborczych rozliczeń
– mówi osoba z otoczenia Tuska w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”.
Schetyna będzie wtedy tłumaczył działaczom, że szefa partii nie powinno się zmieniać na początku nowego roku, na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi. Obmyślił, że w ten sposób uda mu się wygrać wewnętrzne głosowanie na przewodniczącego Platformy
– przekonuje rozmówca tygodnika.
Tusk miał dać sygnał, że kandydatem na prezydenta z ramienia opozycji powinien być polityk, który będzie w stanie przyciągnąć do siebie zwolenników obozu rządzącego.
A kto z polityków w wyborach odebrał elektorat PiS-owi? Nie była to przecież Kidawa-Błońska, tylko Kosiniak-Kamysz
– mówi człowiek z otoczenia byłego premiera z PO.
Donald Tusk ma też zabiegać o to, by przeciwnicy Schetyny w Platformie próbowali odebrać mu stanowisko szefa partii.
Tusk rozmawiał o tym z Bogdanem Zdrojewskim. Ale nie tylko. Jest przekonany, że musi być jak najwięcej kandydatów, którzy będą chcieli odsunąć Schetynę od władzy. Mówi, że Schetynie zależy tylko na utrzymaniu władzy i partyjnych pieniędzy
– twierdzi rozmówca „Wprost”.
Tusk dał zielone światło na zniszczenie Schetyny
– dodaj.
mly/wprost.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468820-tusk-chce-zniszczyc-schetyne-awantura-w-platformie